Przeglądam zdjęcia przepięknych misiaczków,króliczków,słoników,lisków...
Uszytych z futerkowych materiałów.
W uroczych ubrankach w stylu retro.
Przeglądam i nie mogę się napatrzeć!
I też bym chciała uszyć takiego cudaka.
Ale póki co trzymam się mojej szydełkowej wersja ;p
Wiem,że to nie to samo,ale jak się nie ma co się lubi...
No to dalej jedziemy w te klimaty!
Ostatnio takie maluszki się wydziergały:
Z nowości-słonik się pojawił.
Chyba muszę jeszcze coś pokombinować z tymi uszkami
bo jakieś nie do końca one słoniowe ;p
Do następnego!!!
:)