A dziś...uwielbiam wręcz :)
Wczoraj udało mi się zerwać zapas kopru i zamrozić.
Niektórzy suszą koper-tak robił mój dziadek,ale jak dla mnie taki koper nie ma tego smaczku. Dlatego ja stawiam na mrożenie.
A dziś serwuję rybkę "po grecku" i młode ziemniaczki z koperkiem,ma się rozumieć !
<a href="http://www.bloglovin.com/blog/8979999/?claim=7dmfpvthec6">Follow my blog with Bloglovin</a>
Młode ziemniaczki z koperkiem, marzenie mmmm...:)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam... :)
Usuń