Dziś postanowiłam wypróbować marker do tkanin. Jest lepszy od farb jeśli chodzi o wykonywanie napisów lub bardzo małych motywów. Nie wiem tylko czy nie zejdzie po praniu?! Przeprasowałam żelazkiem,tak jak po farbach,zobaczymy...
A może ktoś z was ma na swoim koncie takie malunki poszewkowe wykonane markerem? Jestem ciekawa waszych opinii :)
Na razie zrobiłam na próbę na byle jakiej poszewce.
Po upraniu jej zobaczę co się stanie :)
Pozdrawiam wszystkich ciepło!
Hmm ja jeszcze nie próbowałam :) Ale fajnie wyszło:) Kolejna świąteczna śliczna poszewka :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Niedługo miejsca zabraknie na przechowywanie tych wszystkich poszewek ;0
Usuńciekawa jestem jak bedzie po praniu,bo teraz efekt fajny;))
OdpowiedzUsuńJa tez jestem ciekawa,jutro ją upiorę :))
Usuńsuper pomysł! fajnie się prezentują! trzymam kciuki, żeby się nie sprało
OdpowiedzUsuńDzięki,mam nadzieje,że się nic złego nie stanie,że motyw nie rozpłynie się ;)
UsuńWyszła pięknie :) Jaki marker użyłaś? Czekam na wieści po praniu :)
OdpowiedzUsuńZakupiłam sobie Sharpie na allegro.Niby do tkanin.Zobaczymy ;)
UsuńCałkiem ładnie Ci wychodzą, widzę, że wkręciłaś się na dobre :)
OdpowiedzUsuńOj tak,poduchy mnie kręcą :)) I ich ozdabianie ;)
UsuńNie mam żadnych doświadczeń w tej dziedzinie... i raczej nie będę mieć , ze względu na brak talentu....
OdpowiedzUsuńTobie wychodzą super- oby się nie sprało:-))
Oby,oby :)
UsuńBuźka!
Noo widzisz a ja chcialam kupic taki marker i sie zastanawialam czy warto :) Suuper podusia :) Ja moze jutro cosik pomaluje :) Pozdrawiam :) Buziaki :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz pokazać swoje dzieło,nie mogę się doczekać :)
Usuńwyszło cudnie :)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki :)
UsuńPozdrawiam!
Nigdy nie robiłam, ale zainspirowałaś mnie;)
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć,a raczej czytać :)
UsuńBardzo intrygują mnie te wszystkie gadżety do malowania tkanin. Twoja poszewka wygląda świetnie, bardzo jestem ciekawa, jak po praniu, także koniecznie daj znać. Ja kupiłam kilka dni temu kredki. Kolorki bajeczne, ciekawe co z nich wyjdzie. Uściski!!!
OdpowiedzUsuńDziewczyny,uprałam poszewkę,ręcznie i nadruk nie zmył się!!! Hurrra :) Z czystym sumieniem mogę polecić wam zatem marker Sharpie do tkanin :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne :D o proszę to ja może narysuję sobie wieżę eiffla :D
OdpowiedzUsuńNo to do dzieła :))
UsuńJestem pod wrażeniem :) Ja kiedyś próbowałam farby do tkanin. Fakt, faktem, że nie schodziło. Ale nie można było prać rzeczy przez 2 tygodnie.
OdpowiedzUsuńJa chyba szybciej wyprałam swoją pierwszą poszewkę ale ręcznie bo bałam się żeby w takim praniu w pralce farba nie popękała
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Według mnie bardzo fajny efekt uzyskałaś...ciekawa jestem trwałości;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Niby wszystko zostało na miejscu po pierwszym praniu :)
UsuńBuźka!
Ja też doświadczeń w malowaniu tkanin nie mam żadnych, choć czasem człowieka kusi, żeby coś zmalować ;-) Fajnie Ci to wyszło, napisz koniecznie jak będzie po praniu.
OdpowiedzUsuńSkoro cię kusi to nie zduszaj tego w zarodku tylko łap za farby i do dzieła :)
Usuń