Tak jak w ubiegłym roku,tak i teraz zapomniałam dokupić foremek piernikowych w kształcie serca i choinki więc musiałam sama powycinać nożem.
Poza tym żadna ze mnie Gesslerowa więc i moje wypieki nie są idealne-z wyglądu ;p
P.s.Świąteczne laseczki są dostępne w Tesco,jakby ktoś pytał :)
Do następnego :)
A ja za pierniki biorę się dopiero za tydzień :)
OdpowiedzUsuńJa swoje laski kupiłam w nanu-nana :)
Bardzo prawdopodobne,że i ja znów będę musiała piec ;)
UsuńTakie pierniczki na choince mogą szybko znikać :))))
OdpowiedzUsuńZrobiłam kilka na sznureczku tylko czy one doczekają do choinki...
Usuń:)
zawsze liczy się inwencja;-)
Usuńzapraszam na CANDY
Dziękuję za zaproszenie,już pędzę :)
UsuńHaha....takiej opcji nie brałam pod uwage, życzę wytrwałości domownikom, aby ich za szybko nie pozjadać :)
Usuńsmakowite i bardzo ładne:))
OdpowiedzUsuńJa planuję piec ciasteczka maślane i cynamonowe...ale to po niedzieli. Twoje pierniczki wyglądają bardzo apetycznie:) Ślinka cieknie...
OdpowiedzUsuńMmm,takie ciasteczka też pewnie są pyszne :)
UsuńU mnie też już ciasteczka popieczone i ten sam problem - znikają w ekspresowym tempie:) A Twoje wyglądają bardzo apetycznie!
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny ;) Najważniejsze,że są dobre :)) I chyba zaraz już ich nie będzie
OdpowiedzUsuńMnaim i smacznego...nie piekłam acz jak co roku upiec sobie obiecywałam;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Lubię, lubię bardzo :))))
OdpowiedzUsuńpierniczki są super :)))) !!!! pozdrawiam cieplutko ;*
OdpowiedzUsuńWidze ,ze u Ciebie z piernikami to tak jak u mnie :):) Sliczne domki piernikowe :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń