środa, 19 lutego 2014

Poducha z wąsem

Od kilku dni pogoda nastrajała nas bardzo optymistycznie,świeciło słoneczko,z dnia na dzień robiło się coraz cieplej. Rozochocona tym wiosennym klimatem wyjęłam już żółte dodatki do tzw.salonu.A dziś z powrotem musiałam wyjąć z szafy zimowy płaszczyk ;[
A teraz o tytułowym wąsaczu.Kilka dni temu kupiłam taką właśnie poduszkę,z myślą,że znajdzie się ona u córy w pokoju ale póki co leży sobie w dużym pokoju w otoczeniu innych poduch.
Jeszcze tylko ten Chevron-no nie mogę się go doczekać :p A na razie inna żółta poducha,w zastępstwie.
   

                              

                               
                              
Tak wygląda przód i tył poduchy
                           
                                             

    I forsycja zaczyna mi już rozkwitać :)





A wczoraj poczyniłam sobie kolejny transfer z serii H&M,
tym razem na ściereczce kuchennej.
Nie bardzo mi jednak wyszedł :[




Serdecznie witam nowych obserwatorów!
I dziękuję wszystkim za komentarze!!! 
Miło się je czyta :)

Do następnego.


47 komentarzy:

  1. Poduchy masz zawsze bardzo fajne i kolor żółty u Ciebie fajnie się prezentuje:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. No dostojny ten wąs!! :)) u mnie też pogoda licha...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :))
      Oby tylko zima nie postanowiła wrócić!
      Buźka ;0

      Usuń
  3. No niestety u mnie też już chłodniej i bez słońca, choć dziś wyjrzało na chwilkę zza ciemnej chmury ;)))
    Poduchy z wasem super, sama nie wiem, która z nich lepsza:)
    Miłego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapomniałam napisać,że to jedna i ta sama tylko po każdej stronie ma inny wzór ;p
      Pozdrawiam!

      Usuń
  4. Poducha rewelacja! Właśnie sobie przypomniałam , że gdzieś w szafie mam takie podłużne wypełnienie, tylko poszewki brak hehe.
    Zamówiłaś już chevrony?
    Ściereczka na zdjęciu prezentuje sie bardzo dobrze!
    Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja własnie nie miałam takiej podłużnej poduchy a miałam za to koncepcję na poszewkę a teraz będę mogła ją zrealizować ;p
      Kochana,Chevronów jeszcze nie kupiłam,ciągle czekam na dostawę.Siwe i inne kolory są ale żółtego jeszcze brak :[
      Dzięki,pozdrawiam!

      Usuń
  5. W najbliższych dniach ma być cieplej:) Ciekawe do czego cię to zainspiruje:):)
    eva

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby,oby! Ciepełko może zmotywować do działania ;p
      Pozdrawiam!

      Usuń
  6. Suuuper podusie wszystkie :):) Transfer mi sie podoba jak Ci wyszedl :) Pozdrawiam i Slonka Wiosny Zycze !!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Wąs i melonik :) i witamy w klubie gentelmenów, super poducha. ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe,o meloniku nie pomyślałam ;p
      Pozdrawiam!!!

      Usuń
  8. Cudowna ta poducha!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Forsycje w lutym... Koniec świata... Ale u Ciebie tak pięknie, że jakby wiosną... Pozdrowienia :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joasiu spokojnie, na dworze krzaki jeszcze nie dają oznak życia.To tylko u mnie w domu taki widok ;p
      Buziaczki!

      Usuń
  10. muszę i ja pomyśleć o forsycji :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zerwałam te gałązki z krzaka niedaleko bloku-nie ładnie,wiem ;p Ale teraz cieszą moje oczęta ;)

      Usuń
  11. e tam jedna poducha, ja zazdroszczę wszystkich!!!!
    Też takie chcę! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe,fajnie,że ci się podobają moje poduchy ;p
      Buziaczki!!!

      Usuń
  12. rewelacyjna ta wąsikowa poducha

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Aj cieszę się,że udało mi się ją kupić,za całe 8zł ;p
      Pozdrawiam!

      Usuń
  13. wasy rewelka!!:)widze ze żółty kolor atakuje:)i BARDZO DOBRZE!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się,żółty w natarciu :) Trzeba tylko uważać żeby nie przedobrzyć ;p
      Pozdrawiam!

      Usuń
  14. Ale sumiaste te wasy:))) Fajnie sie prezentują!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak,pokaźne te wąsy :p
      Dzięki kochana,pozdrawiam!

      Usuń
  15. Wąsacz świetny i w dodatku dwustronny:) ale skąd wyczarowałaś forsycję?! widziałam już bazie na drzewach,ale forsycja w lutym!
    pozdrawiam i zapraszam do siebie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natalko, forsycja jeszcze nie kwitnie ale jak się zerwie gałązki do domu ,do wody,to po tygodniu będą nas cieszyć takie widoki :)
      Dziękuję za zaproszenie,pozdrawiam!

      Usuń
  16. Piękne wąsacze :) U mnie również pogoda się już zepsuła ale dzięki słoneczku chociaż za tych kilka dnia razem. Bateryjki podładowałam i teraz mam znowu duuużo energii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak,jak słoneczko wyjdzie to człowiek od razu czuje się lepiej i ma chęci do działania :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  17. poducha wąsata świetna :) jak wiosennie już u Ciebie :0 forsycja mmmmmm muszę przytargać od mamy z ogrodu parę gałązek :)
    pozdrawiam
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no jakoś tak już się zrobiło u mnie wiosennie ;p To przez ten żółty kolor ;)
      Ja muszę posiłkować się od czasu do czasu gałązkami zza bloku ;p
      Pozdrawiam!!

      Usuń
  18. Świetna poducha! Ostatnio znalazłam namiar na fajny materiał w wąsy, chcesz namiar?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To możesz podesłać link,choć nie planowałam więcej wąsaczów ale kto wie,może mi się coś odmieni ;p

      Usuń
  19. Podusia cudna:) I tak wiosennie i żółto u Ciebie:) A ściereczka bardzo Mi się podoba:) Ściskam kochana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Nati :) To chyba przez ten żółty kolor tak wiosennie się robi w domku :)
      Buźka!

      Usuń
  20. Piękna ta poducha. Widzę u Ciebie forsycje, ach ta.... wiosna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak,nie mogłam się oprzeć i zerwałam sobie kilka gałązek ;p
      Pozdrawiam!

      Usuń
  21. obrazki na komodzie masz świetne! Poduszka pasuje i drzemki na niej mogę pozazdrościć;)

    OdpowiedzUsuń