A ostatnio powstały :
Coś w stylu shabby:
Coś w stylu scandi:
Jak zwykle nie obfociłam wszystkiego i jak zwykle nadal ogromną popularnością cieszą się chevrony w różnych kolorach :)
Dziewczyny,dziękuję wam za tak miłe przyjęcie marynistycznego stylu w wersji light Klik :))
Cieszę się,że wam też przypadło do gustu!
Buziole!
♥
Te w grochy i z napisem HOME najbliższe Mojemu sercu:) prześliczne kochana:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Cię cieplutko i ściskam:)
Akurat te uszyte były na zamówienie :))
UsuńŚciskam mocno!
U mnie też białe groszki na beżowym tle na tapecie, właśnie tworze do szafy Kornelki wieszaczek z koteczkami:-)
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam
Beż i grochy to połączenie idealne :)
UsuńCiekawa jestem tego wieszaczka-pochwal się koniecznie!
Buźka ;0
Super poszewki kochana, wszystkie :)) Jestem ciekawa ile masz tych wszytskich poduch :)))
OdpowiedzUsuńDobrego wieczoru
Marysiu,pod ostatnim postem ktoś też mnie o to spytał i dziś policzyłam swoje poszewki-mam ich 60 sztuk! ;p Niektórych oczywiście nie używam,leżą i zabierają tylko miejsce ;p No i oczywiście nie wszystkie poszewki które pokazuję na blogu są dla mnie :))
UsuńBuziaczki!
Wszystkie mają swój urok, ale ja największym fanem jest tego, co czarno-białe:)
OdpowiedzUsuńŚliczny mix poszewkowy :) Najbardziej chyba jestem za transferem :) A jesli wzory to z kolorami :) Patrzę przez pryzmat swoich wnętrz oczywiście :))
OdpowiedzUsuńa ja z szyciem dalej w lesie :D
OdpowiedzUsuńTrójkąty i gwiazdka to moi faworyci:)
OdpowiedzUsuńściskam
Karmelo, ale się rozbujałaś! Śliczne! Dziś moim faworytem jest styl shabby :)
OdpowiedzUsuńA no tak się bujam już czas jakiś ale ja to lubię ;p
Usuńco jedna, to lepsza!! mòj hit ti shabby groszki - śliczne, a przede wszystkim to już nie taka zwykła poszewka, tylko większy projekt. czekamy na paczkę
OdpowiedzUsuńNo te poszewki to mój pierwszy raz ,jeśli chodzi o takie z falbanką ;p
UsuńAwwww poszewki w stylu scandi! Piękny wzór, piękne wykończenie!
OdpowiedzUsuńwersja shabby zdecydowanie mój numer 1 :D !
OdpowiedzUsuńŚwietne poszewki, nie umiem wszyć lamówki, muszę opanować tę umiejętność, bo podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńOj ja też bałam się tego jak ognia ;p Ja szyję w dwóch wersjach-wykończenie lamówką albo wypustką bawełnianą.Lamówki są lepiej widoczne :)
UsuńCzuję, że jestem mega w tyle z szyciem patrząc na co raz to nowsze projekty Twojego autorstwa :))
OdpowiedzUsuńU mnie nadal na tapecie komplety pościeli dla dzieci :)
Tak sobie ostatnio też pomyślałam o tym,żeby uszyć pościel dla mojej córy,choć na taką normalnych rozmiarów trzeba trochę więcej materiał ;p
UsuńOj kochana,moje "projekty" to przecież nic takiego-zwykłe poszewki!
:)
Dla mnie scandi,miodzio:))
OdpowiedzUsuńPiękne poszeweczki. Te motorowe, to mojego męża by zachwyciły:) Szalej dalej z pomysłami, miło będzie nam podziwiać nowości:)
OdpowiedzUsuńMój mąż też jest zapalonym motocyklistą ,stąd takie motywy ;p
UsuńFajne te poduchy...transferowa moja faworytka :-) pozdrawiam Iza
OdpowiedzUsuńaaaaaaa przy okazji zapraszam na moje pierwsze candy na http://domoweciepelko.pl/?p=980
Szyjesz super poszewki :) Bardzo podobają mi się zwłaszcza czarno-białe i oczywiście transferowe :) Pozdrawiam serdecznie i zapraszam Cię do mnie w odwiedziny :))
OdpowiedzUsuńDziękuję ci serdecznie!!!
Usuń:)
Uwielbiam takie poszewki, zastanawiam się ile bierzesz za takie cudeńka?!;)
OdpowiedzUsuńW sklepach ich ceny przyprawiają o zawrót głowy, a ja tak kocham poduchy i ich wspaniałe okrycia!;)
Z miłą chęcią dołączam do grona obserwujących, pozdrawiam serdecznie;)
Kochana,zapraszam do mojej Poduszkarni-na pasku bocznym lub na maila :)
UsuńDziękuję serdecznie i witam cię gorąco w moich blogowych progach!
OJ te scandi bardzo bardzo mi się podobają, a na marginesie poduch nigdy nie za wiele;-D
OdpowiedzUsuńbzi!
No ja mam lekkiego fioła na ich punkcie ;p
UsuńPozdrawiam serdecznie!
Cudne poduchy! :) Bardzo mi się podoba w czarno-białe trójkąty!:)
OdpowiedzUsuń