Jakoś do tej pory nie miałam do czynienia z materiałami w odcieniach pastelowych -aż dziw bierze ;p No nie licząc uszycia dwóch miętowych wkładów do koszyków z wikliny papierowej. Teraz za to nadrobiłam zaległości- trafiło mi się do uszycia:komplet poszewek zygzakowych i pościel(już nie dla lalki ;p).
Mięta,róż,kropeczki-sama słodycz!
Kosmetyczkę też szyłam po raz pierwszy,co z resztą widać ;p
Do następnego!
♥
P.s. Dziś szczególne pozdrowienia dla Agi z MotoPalmy-
mam nadzieję,że już doszłaś do siebie ;))
Buźka!
♥
Pastele też mają swój urok. Buziaki przesyłam
OdpowiedzUsuńJakie piękne kolorowe, pastelowe materiały:) śliczne poszewki!
OdpowiedzUsuńA transfery super!
słonecznego tygodnia kochana, sciskam
Bardzo ładnie wykorzystałaś te pastelowe materiały. Uściski ślę ;-)
OdpowiedzUsuńWidze, ze jesteś zarobiona podobnie jak ja:))) Ślicznie wyszło
OdpowiedzUsuńPiękne pastele, poszewka z misiami przesłodka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
moje ukochane wzory i kolory! ;)
OdpowiedzUsuńcudowności,słodkości!!!!
OdpowiedzUsuńściskam
Jak zawsze pięknie wyszły Ci poszewki w ilości hurtowej :-)
OdpowiedzUsuńw wolnej chwili zapraszam na candy.
pozdrawiam i życzę miłego tygodnia :-)
To prawda-sama słodycz:-) ciekawe jak się śpi pod tak mocno słodką poscielą - życzenie słodkich snów w tym przypadku to chyba tylko pro forma :-) Misiaczki transferowe sa cudne!
OdpowiedzUsuńOh, poszewki są przeurocze!
OdpowiedzUsuńostatnie zdjęcie najbardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńŚliczności...miętowo-różowy komplecik pewnie dla jakiejś małej, słodkiej dziewczynki :-)
OdpowiedzUsuńTe w kropeczki są cudowne ! w moim typie :)
OdpowiedzUsuńPiękne poduszki!
OdpowiedzUsuńzamęczaj, zamęczaj, bo fajnie Ci to wychodzi. Ehhh, mam słabość do pasteli, w każdym wydaniu :)
OdpowiedzUsuńBuziaki! B.
Piękne kolorki! Nie mogę oderwać wzroku!
OdpowiedzUsuńŚliczne kolorki i wzorki, coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńUrzekł mnie motyw rowerka, ściskam
Transfer ciekawy , kolorki przemiłe , ale jak sama piszesz kosmetyczki jeszcze wymagają [ żebyś nie spoczęła na laurach] pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńświetne podusie :)
OdpowiedzUsuńja pastele jakiś czas temu pokochałam i nie umiem bez nich!
pozdrawiam
Wspaniałe pastele, zwłaszcza w odcieniu mięty i turkusu :) Cudowne miśki na transferowej poszewce. Retro rower też mi się podoba. Twoje poszewki są bardzo pomysłowe. Pozdrawiam cieplutko :))
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :))
UsuńPrzeurocze prace :) sama żałuję, że nie potrafię szyć bo bardzo podobają mi się takie cudeńka :)
OdpowiedzUsuńhttp://ribbonandpaperbykaro.blogspot.com/
Lubię i pastele i poduszki, więc dla mnie wyszło super..
OdpowiedzUsuńśliczniutkie ;3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie --> http://lenettete.blogspot.com/
Jeśli Cię zainteresuje jakiś post -> zostaw po sobie komentarz
Jeśli spodoba Ci się blog -> Zaobserwuj i napisz mi to w komentarzu, z pewnością się odwdzięczę! ♡
Aż mnie naszła ochota na taką słodką pościel :)
OdpowiedzUsuńCudne te pastelowe zygzaki! Od dawna myślę o takich w salonie:) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMisiaczki mnie powaliły na łopatki...przeurocze;) super też te zygzakowe pastele, musisz sięgac po takie kolory częsciej bo wychodzi Ci genialnie;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Róż i mięta pięknie do siebie pasują! Cudownie Ci to wszystko wyszło :)
OdpowiedzUsuńBużka :*
Jak jak bym chciala umieć szyc...;)
OdpowiedzUsuńPastelowe kolorki są świetne. Super uszytki, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTakie pastelowe kolorki są fajnym rozjaśnieniem wnętrz. U mnie bardzo fajnie sprawdziły się w sypialni. Postanowiłam odświeżyć trochę wnętrze oraz musiałam wymienić łóżko, Postawiłam na https://senpo.pl/lozka/ bo jest tam bardzo duży wybór łóżek i myślę, że każdy znajdzie tam coś dla siebie. Do tego pastelowe dodatki i pokój wygląda na zupełnie odmieniony.
OdpowiedzUsuń