Zapraszam do obejrzenia - Skrzaty z mojej chaty-możecie śmiać się do rozpuku ;p
A z dekoracji świątecznych-wczoraj narwałam gałązek świerkowych ,zarzuciłam poszewki w tzw.norweskie wzory i światełka dookoła kuchennego okna,aż na półkę ;p Nigdy nie robiłam takiej dekoracji ale jakoś w tym roku naszła mnie chęć :)
Światełka w oknie-wiem,kicz ale taki świąteczny kicz ujdzie ;p
Pixie wyszedł mocno nieproporcjonalny -za duża głowa,szyja jak u żyrafy,za krótkie i za chude nogi, jedna nieco grubsza od drugiej,tak samo z ręką ;p
No i golas,bez wdzianka.
Mój mąż stwierdził,że wygląda jak laleczka Voo Doo ;p
Światełka w oknie-wiem,kicz ale taki świąteczny kicz ujdzie ;p
I uśmiechająca się Inka ;))
***
Jakiś czas temu zaproponowałam naszej blogowej koleżance Kindze z bloga Picot-Szydełkowe Inspiracje wymianę . Te z was,które zaglądają do Kingi wiedzą do czego zdolna jest ta dziewczyna,a zdolna jest wielce! Te wszystkie dziergane podkładki,śnieżynki,buciki,czapeczki i ciapuszki po prostu czarują a ostatnio jak zobaczyłam na jej blogu szare mitenki to już całkiem przepadłam-o takich marzyłam. Zrodził się pomysł na wymianę ;p Na szczęście Kinga bez oporów(chyba) zgodziła się i tak oto jestem szczęśliwą posiadaczką szaraków :) Ale na tym się nie skończyło-Kinga obdarowała mnie pięknymi podkładkami-szarymi(oj jak się cieszę! ) oraz przecudnymi śnieżynkami. Jestem wniebowzięta!!! Dziękuję ci kochana za te rarytasy!!!
Zobaczcie same:
Zobaczcie same:
A dziś w planach jest wizyta u pani doktor oraz pieczenie pierniczków-w końcu ;p
Do następnego!
♥
kochana ubawiłaś mnie tym postem
OdpowiedzUsuńa nie wyszło źle kto by nie chciał laleczki voo doo w twoim wykonaniu;-)
mnie się podobają
buziaki
Hehe,szpileczki do wbijania dołączę w komplecie ;p
UsuńŚciskam mocno!
a gdzie Twoja krecha fotograficzna??? ;)
OdpowiedzUsuńskrzaty są przegenialne, właśnie takie podobają mi się najbardziej!!! w ogóle pięknie udekorowałaś wnętrze... mitenki, WOW!
mnie od rana trafia jasny.... bo opublikowany post się do tej pory nie pojawił na liście:/
Gdzie krecha?A wiesz,tu się utnie,tam dotnie fotkę i magicznym sposobem krecha znika ;p
UsuńOj czasem z Bloggerem coś się dzieje i zaczyna wariować ;/
Buziaczki !
Wg mnie skrzat powinien właśnie taki być. W przyrodzie jest tak ze nic nie jest idealne.Inaczej to wygląda w fabryce wszystko jest takie samo. a wyrób hand made ma ta cechę ze tu trochę krzywo , tam krótsze tu dłuższe ... ale to jest plus.
OdpowiedzUsuńWiadomo nie mówimy o niechlujnym wykonaniu tylko o takim byciu nie-idealnie uroczym.... a zresztą sama już zakręciłam się w tym co chciałam powiedzieć... tak działa właśnie dłuższe siedzenie w domu... Kochana , Wesołych Świąt!! Buziaki!!
ps. widziałaś pozytywną poduchę u mnie?
Wiem kochana co chcesz powiedzieć ;) Ale tworząc rzeczy handmade staramy się dążyć do perfekcji,a przynajmniej udoskonalać swoje wyroby :) Z moimi laleczkami voo doo tez tak będzie ;p
UsuńZaraz wpadnę do ciebie,wcześniej nie miałam czasu ;/
Moja Droga tym lalkom naprawde nic nie brakuje! Urodze core to sie ustawie u Ciebie w kolekce po taka! Pamietaj ze dzieki tym drobnym niedociagnieciom kazdy przedmiot jest jak czlowiek.Moze nie jest idealem ale jest jedyny w swoim rodzaju i juz sie nie powtorzy :)
UsuńJa jestem pod wrażeniem, skrzaty są trudniejsze do szycia niż króliki. Ja króliki już wytrenowałam bardzo dobrze, ale za skrzata też mam ochotę się wziąć. Niestety teraz już nie zdążę, nawet materiału nie mam. Ale może po świętach :) Wymianka cudna i Twoje dzieła i koleżanki :) Podobne poduchy norweskie mam w komplecie pościeli. Uwielbiam ją. Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńNo troszkę więcej zabawy jest przy szyciu skrzata ale już wiem co źle zrobiłam i jak się zabrać do tematu :)
UsuńWesołych Świąt!!
Pozdrawiam :)
Poszewki i skrzaty czadowe!
OdpowiedzUsuńszalenstwa-panny-matki.blogspot.com
Dzięki serdeczne ;p
UsuńPozdrawiam!
jak dla mnie skrzat prezentuje się super :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję ci serdecznie :)) Ale na wszelki wypadek zdjęłam skrzata voo doo z widoku ,co by mąż zawału nie dostał jak w nocy wstanie ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Pisz co chcesz jak dla mnie skrzat jest cudny! Na zdjęciu nie widać żadnych niedociągnięć, o których piszesz (o ile w ogóle jakiekolwiek są;)). Naprawdę wyszło bardzo fajnie! :) :)
OdpowiedzUsuńDobrze,że zdjęcia choć troszkę zafałszowują rzeczywisty obraz ;p
UsuńDzięki serdeczne :))
Rzeczywiście, zachwycają te Tildy i to bardzo :))
OdpowiedzUsuńPiekne kadry, bardzo świąteczne :))) Dużo ciepła bije z tego postu :))
Nie które dziewczyny robią po prostu cuda tildowe! Az miło popatrzeć sobie :)
UsuńDziękuję Marysiu,pozdrawiam!
Niektóre ;p
UsuńTildy są urocze, mają to "coś" w sobie :) Twój skrzacik jest śliczny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kasmatka
Prawda,a niektóre to wręcz arcydzieła gatunku .Mowa o tildach a nie o moich karykaturach ;p
UsuńŚciskam!
:) Skrzaty są urocze, a niedoskonałości wszelkie świadczą tylko o niepowtarzalności rękodzieła. I to kochamy w nim najbardziej. Twoje poszewki i serducha są cudne :)
OdpowiedzUsuńKarolciu,dziękuję ci serdecznie!
UsuńJa zawsze podziwiam twoje szyjątka,te wszystkie tildowe stworzonka!
Ściskam cię mocno!
:)
genialny ten skrzat :) zazdroszczę talentu... Jerry przesyła pozdrowienia dla Inki :-p
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie!
UsuńOstatnio myśleliśmy z mężem żeby kiedyś sparować te nasze psinki ale chyba za duża odległość nas dzieli ;p
Inka też szczerzy się do Jerrego ;))
Ściskam!
Fajny pomysł:)
UsuńOdległość to żaden problem, więc może kiedyś się uda :))
pozdrawiamy
Cudowne te Twoje skrzaty,maja cos w sobie. Pozdrawiam serdecznie,buziaki....
OdpowiedzUsuńTaak,ten urok osobisty... ;p
UsuńDzięki kochana,pozdrawiam serdecznie!
Ja mam słabość do skrzatów więc te bardzo mi się podobają :-)))
OdpowiedzUsuńpięknie się u Ciebie zrobiło - świątecznie :)))
Wesołych Świąt :-)
Dzięki serdeczne :)) Skrzaty i mnie powaliły swoim urokiem-nie mówię o moich ;p
UsuńWesołych Świąt!!!
Skrzat jest przeuroczy. W ogóle, nie bądź dla siebie taka krytyczna, bo wszystko co robisz jest cudne. Zawieszki też.
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne,postaram się :)
UsuńŚciskam mocno!!!
Kochana, ale ten skrzacik cudny!!!
OdpowiedzUsuńPiękna wymianka:) Jest to bardzo miłe:)
I u ciebie już klimat swiąteczny na całego:) Ja już tez jestem prawie wyrobiona, jutro tylko pichcenie w kuchni:)
Kochana, moc uścisków świątecznych
TYLKO pichcenie,mówisz ;p Ja pierniczki mogę odfajkować,jutro robię sałatkę śledziową a w wigilie zostaje usmażenie rybki do teściów i tyle mojego pichcenia ;p Ale mi dobrze :))
UsuńDziękuję Natalko i tobie i twojej rodzinie życzę zdrowych i Wesołych Świat!!!!
Buźka!
Piękne są Twoje skrzaty, jestem pod wrażaniem:-)
OdpowiedzUsuńKrólika uszyć umiem, ale za skrzata chyba bym się nie zabrała, nie z moimi umiejętnościami.
Możesz być z siebie dumna:-)
Pozdrawiam:-)
Hihi,moje umiejętności w temacie tildy też są takie ło ale próbować trzeba :))
UsuńDziękuję i pozdrawiam cieplutko!
Masz talent :) Uszyłaś cudownego skrzata! Nie ma to jak własnoręcznie wykonane dekoracje :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Marta
Z pewnością rzeczy stworzone przez samego siebie dają dużo radochy i satysfakcji :)
UsuńDzięki serdeczne,pozdrowionka posyłam!
Kochana ! skrzaty są świetne ! Ja nie widzę żadnych wad w nich ! Wiem ile radości sprawia szycie takich skrzato-królików :-) Ja dziś piekłam pasztet i bawiłam się z piernikami . Powiem Ci , że mam dziś już dość , nogi wyciągnę do góry chyba w święta :-)) Piekna wymianka :-) Buziole świąteczne :-)))
OdpowiedzUsuńJa własnie skończyłam piec pierniki ale połowy już nie ma ;p
UsuńDzięki serdeczne,pozdrawiam gorąco!!!
Patrząc na Twoje skrzaty można się śmiać, ale z zachwytu !!! Śliczne Ci wyszły, zdolna jesteś niesłychanie...
OdpowiedzUsuńNastrojowo i świątecznie u Ciebie, tak więc zdrowych wesołych Świąt Ci życzę Moja Droga:)))
Oj Agatko,miło mi czytać takie słowa :)) Dziękuję ci ogromnie!
UsuńI tobie kochana życzę Wesołych Świąt upływających w zdrowiu i w ciepłej i radosnej atmosferze!!!
Pozdrawiam :)
Nie przesadzaj z tymi skrzatami, są świetne! Też się przymierzam, też jestem zielona, jak coś uszyję, na pewno się pochwalę, wiadomo...;-)
OdpowiedzUsuńTo co zaproponowałaś na wymianę to cuda po prostu :-)
No koniecznie -jak uszyjesz to od razu dawaj fotki! :)
UsuńDzięki,ściskam mocno!
A mi się bardzo Twoje skrzaty podobają :) I wcale się nie śmieję, uwielbiam takie szyjątka :)
OdpowiedzUsuńPochwal się jak piernikowanie ;)
Prawie połowy pierników już nie ma ;p Ale jutro pewnie jakieś fotki powstaną z tego co zostało :))
UsuńDzięki,pozdrawiam cieplutko!!
Skrzat jest uroczy, ale wiesz uszyj mu jakieś wdzianko :)) tak wieje za oknem żeby się chłopina nie przeziębił :)) piękny wystrój, widać ze święta już za rogiem :) piękne te dziergane płatki śniegu, nie mogę się na nie napatrzeć :))
OdpowiedzUsuńŚliczne śnieżynki,prawda :) Podziwiam osoby,które mogą wyczarować takie cudeńka!
UsuńŚciskam mocno!
Nie widzę żadnych wad w tych skrzatach! Dla mnie są idealne!
OdpowiedzUsuńTylko jeszcze jakieś wdzianka im wykombinuj...
Zyczę spokojnych i radosnych świąt! :)
Hihi, tego skrzata już chyba sobie odpuszczę,wezmę się po świętach za kolejnego,już odzianego ;p
UsuńWesołych Świąt Dorotko!!!
Pozdrawiam :)
Nie wiem dlaczego czepiasz się skrzata. To że trochę inny to dobrze, nudno by było w skrzacie świecie, gdyby każdy wyglądał tak samo. Ale jeszczę jedno muszę Ci powiedzieć. Chyba właśnie znalazłam siostrę mojego Gizma. Te wielkie stojące uszyska i wogóle cały pysk, wypisz wymaluj mój pies. Nawet zdjęcie dawno temu zrobiłam praktycznie identyczne. Jak znajdę to Ci podeślę bo wprost nie mogę uwierzyć w takie podobieństwo. Zaraz pokażę mężowi, ciekawe co powie ;)
OdpowiedzUsuńA wiesz kochana,że jedna dziewczyna jakiś czas temu napisała mi,że ma identycznego psiaka i fotki mi podesłała no i są jak dwie krople wody :)) A proszę,tu jeszcze jeden osobnik się znalazł z Inkowej rodziny :)) Podeślij fotki koniecznie!
UsuńKarmelo, gratulacje z okazji pojawienia się na świecie Skrzata Pixie (swoją drogą, nieźle pozuje, prawie jak Anja Rubik) :)
OdpowiedzUsuńPięknie, świątecznie u Ciebie, poduchy norweskie bomba!
A wymianka wspaniała - wiesz, że mam słabość do szydełka, a ostatnio zakochałam się w szarościach w dodatku, więc rozumiem Twój zachwyt :)
Ściskam świątecznie :*
Inka
Hehe,dzięki kochana ;p
UsuńTakie szydełkowe produkty i mnie urzekają,szkoda,że nie dziergam ale w sumie dzięki temu mogę robić jakieś wymianki,na przykład :))
Ściskam!
Skrzaty są super - pięknie Ci wyszły,ja już w tym roku nie zdążę żadnego machnąć : ). Poduchy na kanapie cudne-szczególnie ta futrzana z uszami,która się uśmiecha ; )... Mój pies też się tak uśmiecha : ) I ja też się do Ciebie uśmiecham : ) i pozdrawiam : )
OdpowiedzUsuńAch te psinki i ich minki ;))
UsuńDzięki,pozdrawiamy!!!
Wszystkiego magicznego na święta :)
OdpowiedzUsuńKochana tak spojrzałam na zdjęcie Inki i pomyślałam Basenji tak wyglądała moja Pina jak była mała tyle, że ruda :)
Pozdrawiam cieplutko,
Karola
Wiem Karolciu,już wyszukaliśmy z mężem w rasach psów-bo co raz ktoś nas pyta co to za rasa ;p No bardzo przypomina Basenji,może to jakiś mieszaniec z czymś takim :)
UsuńKochana i tobie życzę dużo dobroci i miłości -Wesołych Świąt!!!
Te skrzaty są boskie!!!! radosnych Świat
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewuniu :))
UsuńWesołych Świąt też życzę tobie i twoim bliskim!!!
Magicznych i ciepłych Świąt Bożego Narodzenia Kochana! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ci serdecznie,wzajemnie!!!
UsuńWesolych Swiat w milej, rodzinnej atmosferze Kochana!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Dagi