Raz ,że nie mam za bardzo czasu,a to znów nie mam pomysłu.
Nie wiem na jaki kolor się zdecydować.
Mięta za mną chodzi-z resztą jak zawsze na wiosnę.
Chociaż na miętowe dodatki pozwalałam sobie co roku w kuchni,to na salonach żółty zazwyczaj wiódł prym o tej porze roku ale chyba mi się delikatnie "przejadł" ten kolor.
No i ta mięta za mną chodzi.
Tydzień temu w Kiku widziałam fajne podstawki na jajka w pastelowych kolorach-róż,mięta-no słodkie takie,że hej! Ale ja,jak to ja-oglądam jedną rzecz,zastanawiam się godzinę i odkładam na półkę-może wrócę po to za dni kilka.Wracam po tygodniu no i wiadomo- towaru brak. Nie ma to jak być zdecydowanym ;p
Mięta...
No ok,postawię w tym roku na miętę w salonie ale co ja tam powykładam skoro dodatków w tym kolorze u mnie jak na lekarstwo! Mogę sobie uszyć poszewki z jakimś wzorkiem miętowym ale jakie-gwiazdek mi się nie chce,trójkątów też nie.Może kupić w Kiku poszewki ? No i co dalej,na samych poszewkach poprzestać?!
No i na razie stanęło na tym,że- jak co roku-moje sielskie niebieskości kuchenne pozamieniałam na wiosenną miętę a w salonie chwilowo b&w i świąteczne akcenty w szarościach ;p
Widoczny na zdjęciach talerzyk kupiłam sobie wczoraj w ciuchu!!!!
Za 2 zł!!!
Do złudzenia przypomina talerzyk IL,prawda?!
Nie ma jednak na odwrocie sygnatury
więc nie mam pewności co do firmy produkującej ;p
Kolor ma taki trochę nietypowy,
bo nie jest ani śnieżno biały,ani siwy,ani bezowy-
takie coś pomiędzy tymi trzema barwami :)
A takie czapeczki wydziergałam na wypadek białych świąt wielkanocnych :)
Przejdźmy teraz to tytułowych garów.
Dzięki Darii -kochana kobitka ♥ - mam takie fajowe garnki b&w!
I podstawki,które mogą służyć jako ozdobny "poster" :)
Fajne,nie?!
:))
No złota dziewczyna z tej naszej Darii!
Dzięki słonko!
Dziś jeszcze spotkała mnie miła niespodzianka-
właśnie dowiedziałam się,że wygrałam candy wiankowe u Ani
ze Szczerego Pola!!!
Bardzo mnie to cieszy bo akurat kilka minut wcześniej rozmyślałam nad wiankiem wielkanocnym a tu proszę-będę miała taki śliczny i już gotowy :))
Dziękuję wam za komentarze do moich dziergów i bardzo mi miło,że wam się spodobały :))
Miłego weekendu kochani
i
do następnego!!!
♥
Śliczne zdjęcia i dekoracje. Bardzo podobają mi się te "czapeczki" na jajka :p
OdpowiedzUsuńx-lauraxx.blogspot.com
Dziękuję serdecznie :))
UsuńCzapeczki na jajeczka są piękne, uwielbiam te kolory, pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńJa także ale rzadko kiedy pojawiają się u mnie ;)
UsuńPozdrawiam!
Pięknie z tymi pastelami. Co do talerzyka to masz szczęście, takie cacko za grosze. A czapeczki słodkie, rzeczywiście, mogą się przydać, bo pogoda lubi zaskakiwać ;)
OdpowiedzUsuńMożna by jeszcze szaliczki dorobić do kompletu ;p
UsuńDzięki,pozdrawiam!
Bardzo ładnie wyglądają takie kolory. Jak żółty się przejadł to może zielony? Coś na pewno wymyślisz :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie na razie nie wiem na jaki kolor postawić w salonowych dodatkach.Na chwilę obecną jest b&w i szare dodatki ;p
UsuńPozdrawiam!
ale te garnki mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńFajne,prawda! :))
UsuńGarnki są czaderskie, a wianek w poniedziałek wybywa do Ciebie i niech cieszy:)Ania
OdpowiedzUsuńAniu,z pewnością będzie cieszyć-ja już się cieszę :))
UsuńDzięki!
Talerzyk do złudzenia przypomina Ib Laursen. Sprawdzałam na moich i nie wszystkie na spodzie mają napis. Ostatnio kupiłam miseczki, przy myciu ręcznym napis starł się :( Ładniutkie czapeczki wydziergałaś :) Mięta za mną też chodzi, do Kika wpadam i czasami coś od razu kupię a czasami ma tak jak Ty;)
OdpowiedzUsuńHm,czyli jest duże prawdopodobieństwo ,że to też IL :)) Jest identyczny!
UsuńPozdrawiam :)
Ja ostatnio też nie mam pomysłu na wnętrze na wiosnę.. Czapy na jajka ekstra..Akurat u mnie podał śnieg dzisiaj, więc takie czapy na zimną Wielkanoc są akurat:) Gary ciekawe, super czcionka. Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńNo i mi jakoś ciężko się zdecydować na coś konkretnego,jeśli chodzi o kolor i dodatki wiosenne.
UsuńPozdrowionka :)
Śliczne zdjęcia i dekoracje. :)
OdpowiedzUsuńGary świetne! A u mnie w tym roku wiosna pod znakiem pudrowego różu. Jakoś mnie tak naszło. Bardzo wiosennie i ten wypłowiały świetnie z czernią pasuje. Buźka!
OdpowiedzUsuńPudrowy róż-♥ Bardzo mi się podoba ten kolorek,w zeszłym roku miałam ogromną ochotę na takie własnie dodatki ale na chęciach się skończyło ;p
UsuńŚciskam!
Dam znać z tym kocurkiem :))
Jeśli Ty jesteś "daleko w tyle" z dekoracjami to nawet nie chcę głośno mówić gdzie ja jestem,bo że w kompletnie innej galaktyce to pewne ; ). Czapeczki na jajeczki są boskie i trzymam kciuki żeby wielkanoc była śnieżna i zimna żeby Twoje jajka mogły się w nie wystroić ; ). Gary super : )
OdpowiedzUsuńMonisiu,ja do wczoraj nie miałam kompletnie nic ale tuż przed publikacją wpisu powyciągałam to i owo,poukładałam i obfociłam ;p
UsuńBuziaczki ;0
U mnie tych dekoracji jest mało, ale faktycznie już dawno są.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko Kochana
U mnie w tym roku dość późno ;p Zawsze byłam w tym temacie dużo do przodu-może aż za bardzo ;p
UsuńŚciskam :)
Czapeczki są po prostu PRZEUROCZE!!!! Nie wspomnę już o talerzu... Pięknie i świątecznie u Ciebie
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję :)
UsuńŚliczne dekoracje i kolory kochana u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńU mnie niebieskości i też mięta:)
Czapeczki na jaja urocze:)
całuski
U mnie zazwyczaj te dwa kolory występuję oddzielnie :)
UsuńDzięki,pozdrawiam :)
Gratulacje. Ja myśle o wianku i nie wiem czy samym myśleniem powstanie :)))
OdpowiedzUsuńHaha ;p Od czegoś trzeba zacząć :))
UsuńPozdrawiam!
Ale fajowe gary z napisami, gdzie takie można nabyć???Boskie!SZCZĘŚCIARA!:-)
OdpowiedzUsuńTo jest ta seria: http://www.urzadzamy.pl/kuchnia/aranzacje/bialo-na-czarnym-kontrastowa-kolekcja-naczyn-kuchennych-family-home,6_14593.html?utm_source=freshmail&utm_medium=email&utm_campaign=urzadzamy420
UsuńU mnie nie ma tego sklepu więc znajoma zakupiła u siebie i mi wysłała :)
Dzięki!
dla mnie świeta się jeszcze nie rozpoczęły na razie sprzątanie i gotowanie dekorowanie zostawiam na sam koniec bo najbardziej przyjemne z tego wszystkiego to jest :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie!
www.amprojekty.blogspot.com
Hehe,no niby tak :))
UsuńJa nie szaleję ani ze sprzątaniem ani z gotowaniem ;p
Pozdrawiam!
Pięknie wyglądają jajeczka w czapeczkach ale wolałabym aby święta nie były białe tylko kolorowe :D
OdpowiedzUsuńZdjęcia cudne i wszystkie przedmioty na nich cieszą oko :-)
Oj chyba każdy tak by wolał-oby się nie zabieliło :))
UsuńDzięki!
Gratuluję wygranej:) U Ciebie jak zwykle twórczo i pięknie po prostu. Podziwiam Twoje prace i pomysłowość:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i serdecznie.
Dziękuję Agatko :)
UsuńPozdrawiam!
Wspaniały klimat!
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńWielkanocne dekoracje to calkowicie nie moj klimat, nie wiem czemu ale kompletnie nie czujemy magii swiat wielkanocnych jak w.przypadku bozego narodzenia. Za.to.Kochana.garnuszki black and white sa cudowne!!
OdpowiedzUsuńU mnie zawsze pojawia się jakiś element wielkanocnych dekoracji :))
UsuńPozdrawiam!
Cudne te czapeczki na jajeczka:) A jest szansa znalezienia jakiegoś wzoru? Bo dzięki Tobie wpadł mi pomysł na święta:) Przyznam się, że jakoś też w tym roku nie wiem w jakim kolorze te święta powitać. Żółty też mi się już obył, ciągle mam chęć na coś jasnego i takie, co nie koliduje zbyt kolorystycznie. Pewnie pozostanę przy bieli i jakimś beżu.
OdpowiedzUsuńWzór na czapeczki znajdziesz u mnie na blogu. Są bardzo łatwe do wydziergania 😊
UsuńAniu to najzwyklejsze słupki nawijane albo bez nawijania :) Ja wszelkie wzory wyszukuję na Pinterest i You Tube :))
UsuńBuziaczki! :)
znaczy się półsłupki ;p
Usuńmięta jest cudna:) taka wiosenna:) dekoracyjne czapeczki cudne jak wszystkie inne wytwory:) a talerzyk to bym chętnie skradła:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tobą co do mięty :))
UsuńBuźka!
To we wiośnie lubię, nachodzi ogromna ochota na kolory, zamiast b&w które juz mi się przejadły 😉
OdpowiedzUsuńCzapunie wyszły fajowe 😊
A ja właśnie pozmieniałam pozimowe szarości na b&w ;p Ale na wiosnę zawsze przemycam dodatkowo jakiś akcent kolorystyczny :))
UsuńDzięki!
Kochana :) garnki u Ciebie pasują idealnie :))!! (widzisz,a ja moich jeszcze nie mam :P,pochowane gdzieś jak przed dzieckiem :))) jajka w czapeczkach są BOSKIE :DD hihi :)) ale widzialam przed chwilą pogodę-rób czapki z daszkiem-ma być słońce :DD buziaki :)***
OdpowiedzUsuńDaria
No pasują idealnie :))
UsuńMówisz,że jeszcze nie dostałaś oficjalnie prezentu ;p
Buźka!
Bardzo ładne fotki, a u mnie z dekoracjami słabo :(
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne!
UsuńJa właśnie nabrałam rozpędu ;p
Pozdrawiam!
I udało się, bo te delikatne akcenty mięty bardzo ładnie i Świeżo wyglądają z bielą:) A czapusie na jajka superowe!
OdpowiedzUsuńMęta pozostała jedynie w kuchni ;) W salonie ograniczyłam się jednak do b&w i drobnych akcentów szarości i naturalnych barw-jajeczek :)
UsuńUściski!
Fajowy ten talerzyk, i czapeczki i dodatki i zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Dzięki kochana :))
UsuńCzapeczki na jajeczka są SUPER ! Miałaś wielkie szczęście upolować taki talerzyk :-) Ja też powitam święta w takich kolorach :-) Uściski wielkie Karmelko :-))))) Dorota
OdpowiedzUsuńA z początku miałam zawahanie,czy go brać ;p Hihi,ale bym zrobiła !
UsuńDzięki,pozdrawiam :)
Czapeczki idealne, ja też mam takie, ale kupione, a to nie to samo, ALE mimo wszystko jajkom w nich do twarzy i mogą wyskoczyć na narty nawet ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dominika
ależ te garnczki cudne...a talerzyk :)))
OdpowiedzUsuńTalerzyk rewelacyjny i mówisz za 2 zł?! Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje i czapeczki na jajeczka :)
Pozdrawiam.
Ja od dawna czuję miętę do mięty i nie wyobrażam sobie, żeby miało zabraknąć w moim domu dodatków w tym kolorze : ) Czapeczki na jajka są obłędne, żałuję, że sama nie potrafię dziergać, bo chętnie zainspirowałabym się Twoim pomysłem! Natomiast garnki to jest absolutny hit, praktycznie mogą robić za całą dekorację kuchni. Pozdrawiam wiosennie : )
OdpowiedzUsuńGarneczki cudne, ale ten talerzyk i to za 2 zł... zazdroszczę Kochana takiego łupu:) pozdrowionka
OdpowiedzUsuń