Były rude.
Przyszła kolej na blond.
Właśnie powstała pierwsza lala Blondi.
Taka pudrowa.Taka pastelowa.
Takiej jeszcze nie było.
Nie licząc królisi ;p
Ostatnio sporo czasu spędzałam z szydełkiem.
A to za sprawą małych,urokliwych wielce zwierzątek,które już mogliście zobaczyć w poprzednich postach.
Kolejna z tej serii jest Mysia.
Będą jeszcze inne Zwierzaki z leśnej paki,także bądźcie czujni :)
Ale chyba już w sierpniu.
Kochani, szykuje się urlop w Karmelowej krainie a zatem spotkamy się już w następnym miesiącu. Z kolejnymi propozycjami robótkowymi :))
Dziękuję za wasze komentarze
i
do następnego!
:)
Te kolory do blondi idealnie pasują :) A mysia bardzo urocza :)
OdpowiedzUsuńLala super taka w moich kolorach a mysia urocza. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńWOW !!! Cudne!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńSą cudne! :)
OdpowiedzUsuńLala piękna :) Śliczny dobór kolorów ! Misio też słodziak.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem pozostałych zwierzaków z leśnej paki :)
Udanego urlopu i pozdrawiam :D
Śliczna, elegancka dama :D Mysia rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńCudne są :)
OdpowiedzUsuńOjej, jakie słodkie to pierwsze zdjęcie!!! Lalka jak żywa!
OdpowiedzUsuńNie wiem czy druga maskotka to mysz, ale to mi przypomina i jest rewelacyjna! :)
OdpowiedzUsuńPiękne zabawki :) !
OdpowiedzUsuńAch : )))) Cudowne są te Twoje stworzonka : ) A lalusia tchnie spokojem i jak na nia patrzę to od razu mi lepiej : ))) Ściskam
OdpowiedzUsuńi really likes your blog and You have shared the whole concept really well. and Very beautifully soulful read! thanks for sharing.
OdpowiedzUsuńผลบอลเมื่อคืน