środa, 4 października 2017

Halo,czy jest tam kto?

Sama siebie pytam...
Frekwencja mojej obecności i aktywności blogowej przyprawiła mnie ostatnio o ból głowy ;p
Jeden wpis na miesiąc .
No nie powalam aktywnością! ;0
Ale tak sobie założyłam w chwili ostatniego mojego zwątpienia w sens dalszego blogowania,że nic na siłę .Nie będę co chwila zasypywać was zdjęciami misiów, myszek tudzież reniferów (bo ostatnio u mnie to tylko to znajdziecie). 
Stwierdziłam,że będę nienachalnie informować i publikować,gdy powstanie coś nowego lub choć ciut innego.
Może tak zupełnie i całkiem nowego to i nic nie zdziałałam .
Bo tu kolejna makrama, kolejna maskotka,kolejny kwietnik. 
Kolejne ale ciut inne więc to już wg mojego założenia kwalifikuje się na nowy wpis ;p
No to lecimy!

MAKRAMOWELOVE  wciąż trwa , a nawet przybiera na sile!


Mini makramy.
Można taką powiesić na metalowym organizerze, na wieszaczku a nawet przy torebce czy kluczach!





I kolejny kwietnik.
Kolejny ale zupełnie inny ( no to to już jest powód i bodziec do zamieszczenia wpisu na blogu!!! ;p )




Ostatnio miałam okazję wykonać kolejną  dużą makramę w kolorze ecru
i powiem nieskromnie,że podoba mi się ona :)






A teraz nowinki z serii Maskotki/przytulanki.

Otóż powstał nowy zwierzaczek z serii Zwierzaki z leśnej paki:




A już na sam koniec mam dla was zupełną nowość wśród szyjątek!!
To pieskowa poducha!
Tzn nie,że dla psa (chociaż jak ktoś się uprze..)
Jest to mięciutka podusia w kształcie psiej głowy.
Do wyboru jest beż/brąz oraz b&w.
Wzór i wykonanie- siostra Karmelowej :)) 






 Dziękuję za uwagę i chęć zaglądania do mojej krainy-ostatnio mocno zaplątanej i zasupełkowanej makramowo :)

Do następnego!

40 komentarzy:

  1. Podusie psiaki są przecudowne :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Na nudę to Ty chyba nie narzekasz:-))))) Cudne rzeczy tworzysz:-)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Misiaki mi się bardzo podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Karmelowa krainko, zamotania i nieczęsto tu bywająca - jestem! Zaglądam. Oj ta ostatnia makrama przepiękna. A poduchy rewelacyjne, och Mikołaj bedzie miał co rozdawać.

    OdpowiedzUsuń
  5. cudne wszystkie rzeczy mam małe pytanko czy robisz tez inne zwierzaczki szydełkowe ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak Agatko,robię :)
      Zapraszam na karmelowahandmade.blogspot.com oraz na mój Instagram :)

      Usuń
  6. te pieskowe poduchy są rewelacyjne, zresztą makramy również ślicznie się prezentują:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nieobecność usprawiedliwiona kreatywnością :))
    Jakie piekne są te bryloczki <3

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciągle tworzysz coś nowego i to mi się podoba, inspirujesz :-)
    U mnie znowu jest "problem" z blaszkami, bo jaką bym aranżację nie zrobiła, zawsze jakaś się pojawi, nic nie poradzę, są u mnie w każdym kącie :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, ale my wszyscy lubimy i podziwiamy z chęcià te twoje "problemowe" blaszki :)

      Usuń
  9. Oszalałam na punkcie tych makram! A poduszki skradły moje serce :) Zdolniacha! Wybaczam zatem rzadkie wpisy i z niecierpliwością będę wyglądać każdego kolejnego ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cuuudowne prace :)) I ciesze sie ,ze Jestes :)) Przesliczne podusie :)) A makramowe prace noo Pomyslowe i do tego Piekne :))) Pozdrawiam Cie cieplutko :))

    OdpowiedzUsuń
  11. te makramowe breloczki świetne Musze taki sobie zrobić
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Jesteś mistrzynią makram ! Wszystkie są wspaniałe i te duże i te malutkie :) Super !
    Pozdrawiam ciepło !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeju,dziękuję!!
      Do mistrza daleko mi ale bardzo lubię je robić :))

      Usuń
  13. Jestem zachwycona Twoimi sznurkowymi wytworami. Super:):):)

    OdpowiedzUsuń
  14. I niech tak trwa to makrowelove, niech trwa:) Fajniutkie te zawieszki...i również:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale piękności! Jestem zachwycona każdą rzeczą! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jestem na bieżąco na Insta z Twoimi cudami :)

    OdpowiedzUsuń
  17. MAKRAMY zrobiłaś sliczne....wstyd sie przyznać ale ,kurcze ja swoja zaczęłam chyba jeszcze przed wakacjami i do tej pory nie skończyłam....Wisi bidula na boku lodówki, bo tam ja wyplatalam i czeka na swoje "5 min.." i moje natchnienie ;-)....piękne prace kochana....

    OdpowiedzUsuń
  18. Hejjj...Piękne makramy...mi zabrakło cierpliwości.. Ale najfajniejsze są Twoje szydełkowe zwierzczaki z leśnej paczaki:) U mnie blogowanie też zeszło na dalszy plan.. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kasiu :)
      Przyznam,że platanie makram wciągnęło mnie bez reszty- tak samo jak szydełkowanie maskotek :)

      Usuń