I tak dziergają się jelonki,jeżyki,grzybki,jelonki,grzybki,jeżyki,zajączki,jelonki,grzybki..... ;o
Ale w międzyczasie udało mi się zrobić nowe maskotki.
Bo powiem wam w tajemnicy - ;p - że jak długo robię jedno i to samo, to zaczynam się nudzić i muszę przerwać tą rutynę jakimś nowym szydełkowcem :))
Dziś zaprezentuję wam rudego Jegomościa - moherowy lis Leopold :)
Do następnego!!!
Wspaniały jegomość Lis :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
Usuńszczenę zbieram, oczy wytrzeszczam, gęba rozdziawiona.
OdpowiedzUsuńooooooo jacie!!!!!!!!!!!!!!!!!!Cudo!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Haha,no bardzo mnie to cieszy Elu :D
UsuńPozdrawiam!
Leopold rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńNa jesień idealny.
Pozdrawiam serdecznie.
Taki jesienny zwierz :))
UsuńPozdrawiam serdecznie!
No cudny jest! :)
OdpowiedzUsuńŚliczny :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńNo lisek jest obłędny!! Już to pisałam na IG i chętnie się tu powtórzę ;) Ja też bardzo lubię nowe wyzwania.. ;) Więc jak ktoś chce coś nowego to zaraz z zapałem chwytam za szydło i nie mogę się doczekać efektu końcowego ;)))
OdpowiedzUsuńO to to-jak się robi coś nowego to z podwójnym zapałem no i chce się szybko skończyć żeby zobaczyć efekt :))
UsuńDzięki kochana!!!
Cudowny jest👍uwielbiam te twoje zwierzaki😊 pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki Moniko :))
UsuńPozdrawiam cię serdecznie!!!!
Cuuuudoooowny :))))) Baardzo mi sie podoba :)) Pozdrawiam Cieplutko :))
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :))
UsuńJaki uroczy! I ta listonoszka dla niego! :D
OdpowiedzUsuńNo bo jak to tak lis bez listonoszki ?! :P
UsuńAle rozkoszny Lisor! :)
OdpowiedzUsuńMEGA!
Dziękuję :))
UsuńGenialny :D
OdpowiedzUsuń