Co jakiś czas nad moją głową przelatują klucze żurawi. Piękny widok.I te odgłosy...
Pomału wszystko zaczyna budzić się do życia-pąki na drzewach i krzewach już zielenieją, trawa nabiera wyrazistrzej barwy,nie mówiąc już o wiosennych kwiatach w przydomowych ogródkach,które zawsze przykuwają mój wzrok :) I dzień się staje coraz dłuższy.I cieplej się robi z dnia na dzień.
Wiosna!!!!!
Żyć ,nie umierać!
Jaja wybielone,schną :)
Miłego i słonecznego weekendu ,kochani!
♥
Ale u Ciebie pięknie! i te gwiazdki ;)) ja ziółka już zasadziłam z miesiąc temu :)
OdpowiedzUsuńJa ziółek na razie nie mam ale owies już posiany,z myślą o świętach i wiosennym wystroju :)
UsuńU mnie też wiosna:) A słońce grzeje jeszcze mocniej niż wczoraj! Oby jak najwięcej takich dni :)
OdpowiedzUsuńI u mnie dziś prawie 19 stopni !!!! Toż to szok ;p
UsuńAle oby tak dalej !!!!
Pozdrawiam :)
Tak też bardzo się cieszę tym bardziej, że pogoda zapisuje. Kochana zapraszam na szybkie Candy do mnie :)
OdpowiedzUsuńJuż lecę !!!!Dzięki :)
Usuń♥
O kurczę, racja, trzeba rzeżuchę wysiać! :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Inka
Ja pewnie jeszcze nie raz coś wysieję przed świętami bo to szybciutko wschodzi :)
UsuńMiłego dnia!!!
ho ho dekoracje wiosenne już u Ciebie :-)
OdpowiedzUsuńsłonecznego weekendu ;*
Ba,już nawet jajo się pojawiło ;p
UsuńMiłego dnia!!!
Uwielbiam wiosnę, mogłaby trwać cały rok;-) A u Ciebie takie śliczne dekoracje!
OdpowiedzUsuńWiosenne uściski kochana i miłego, pieknego weekendu!!!!
Jestem Za !!! Wiosna to najpiękniejszy okres :)
UsuńBuziaczki ;0
To prawda, chce się żyć:-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTo własnie jest wiosna!
UsuńPozdrawiam :)
Oj, człowiek nabiera zdecydowanie więcej energii. Do tego dobra kawka i jest cudnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńeva
Zdecydowanie, własnie popijam kawusię po maratonie sklepowym ;p
UsuńMiłego weekendu!!!
Zawsze nie wiem kiedy sadzić rzeżuchę, zboże , aby były na święta.
OdpowiedzUsuńJa w tym roku tyle planów remontowych , że w ogóle nie mam czasu mysleć o świętach. U Ciebie za to robi się świątecznie i wiosennie. Fajne jaja, poduchy i w ogóle, buziol
No wiem kochana,że u ciebie remonty.A owies trzeba posiać jakieś tydzień, dwa przed świętami ;)
UsuńPozdrawiam wiosennie!
Jak wiosennie u Ciebie, pieknie, I nawet wielkanocne akcenty sie pojawily, no juz trzeba o nich myslec.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
A no powiesiłam sobie jajo,a co ;p
UsuńPozdrawiam cieplutko!
chyba sobie też owies muszę zasiać, bardzo lubię ten soczysty kolor zieleni! i widzę puszka wykorzystana :-)
OdpowiedzUsuńJa do tej pory zawsze wysiewałam rzeżuchę ale mój pan mąż nie lubi jej zapachu więc w tym roku wykorzystam owies do dekoracji :)
UsuńA tak,pucha co raz zmienia swoje przeznaczenie i zastosowanie ;p
Pozdrawiam!!!
U mnie deszczowo niestety, ale i tak nic mi nie zepsuje humoru, świadomość , ze wiosna zapukała do drzwi nastraja optymistycznie, nawet jesli na zewnątrz szaro i deszczowo. Miłego dnia
OdpowiedzUsuńMarysia
Tak trzymaj ,kochana! Ważne aby w sercu zawsze mieć wiosnę :))
Usuń♥
ja też się ciesze że już wiosna jest :)
OdpowiedzUsuńpięknie u Ciebie
Dzięki kochana :)
UsuńPozdrowionka gorące jak wiosenne słońce !
wiosna nie tylko kalendarzowa <3 za oknem pięknie ! :)
OdpowiedzUsuńO tak,dziś było u nas 20 stopni !!! Cudnie!
UsuńPozdrawiam :)
Pięknie jest u Ciebie :)) Ja taki owies sieję co jakiś czas mojemu Morfusiowi :) w tej puszce wygląda obłędnie :) Pozdrawiam ciepło :)))
OdpowiedzUsuńDzięki serdeczne! Ja pewnie jeszcze dosieję sobie przed świętami :))
UsuńBuźka ♥
Najpiękniejsza jest ta wiosenna zieleń... Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOj, jaka wiosenka u Ciebie!! I jaja już wiszą:) Coś tam siejesz widzę, co przypomniało mi o rzeżuszce (tak to się pisze??). buźka
OdpowiedzUsuńNa razie jedno,a ta reszta wisiała bo schła po malowaniu ;p. Posiałam sobie już,owies-może to być też dekoracja wiosenna,a nie tylko świąteczna :))
UsuńMiłego weekendu ♥
Ależ wiosennie już u Ciebie!!!!"zazdraszczam":)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i równie ciepłego weekendu
O tak,wiosna w domu już od dawna ale z dnia na dzień nabiera rozpędu :))
UsuńBuziaczki ♥
fajne poduszki:)
OdpowiedzUsuńPięknie wiosennie u Ciebie. ja też sadziłam rzeżuchę:)
Ja muszę zrezygnować z rzeżuchy bo pan mąż nie znosi jej zapachu ;p
UsuńBuziaczki ;0
Cudnie. Właśnie wczoraj patrzyłam na forsycję. I zdaje mi się, że jakbym jej ukradła kilka gałązek to powinny w domu zakwitnąć :) Gałązki z jabłoni już mi kwitną :) A co tam masz to czarno-białe razem z forsycją? Chyba zrobię coś podobnego.
OdpowiedzUsuńForsycja w domu rozkwita po kilku dniach także rwij śmiało ;p A to biało czarne to pióra,zakupione na allegro :)
UsuńMiłego weekendu!
Przypomniałaś mi, że trzeba lecieć po owies na świąteczne ozdoby! Ja zachwycałam się wczoraj krokusami w Tatrach :)
OdpowiedzUsuńAch,to musiał być niesamowity widok!
UsuńMiłego weekendu,kochana :)
Ale ładne te puszki z motylkami! Świetne! ;-) Ja wczoraj zaopatrzyłam się w wiązki żonkili i dwa hiacynty, wiosna na całego to i kwieciście musi być w mieszkaniu! ;-)) Aż chce się działać w taką piękną pogodę, kiedy za oknem coraz bardziej zielono ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Dzięki ! Masz rację,kwiaty to podstawa wiosennego wystroju :)) Moje hiacynty już poprzekwitały.Teraz poluję na bratki ;p
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu!
ślicze jaja,wiosna na całego:))
OdpowiedzUsuńNa razie tylko jedno ale niedługo zabiorę się za resztę ;p
UsuńŚciskam!
Jej na nawet nie myślałam o świątecznych dekoracjach...a u Ciebie juz tak pięknie sie robi;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Ja już pomalutku coś tam dumam nad świątecznymi dekorami ;)
UsuńMiłej niedzieli Justynko ♥
Cześć, bardzo przyjemnie tutaj na twoim blogu, świetny wpis, bardzo fajnie się go przegląda, zapewne odwiedze twojego bloga jeszcze nie raz bowiem bardzo jest ładny w przeciwieństwie do wielu różnych blogów - Pozdrawiam Małgosia :)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie w moich skromnych blogowych progach!
UsuńDziękuję ci za tak miłe słowa,od razu człowiek ma uśmiech od ucha do ucha :))
Pozdrawiam i oczywiście zapraszam ponownie!