Postaram się przegonić precz te rozmyślania a najlepsza na to jest po prostu praca :))
Mamy koniec października a u mnie już pojawiły się pierwsze zimowe dekoracje ;p
Może i za wcześnie ale mam na swoją obronę dwa usprawiedliwiające fakty:
1- okazało się,że wykonanie takich świątecznych ozdób działa jak najlepsza terapia na jesienno blogową chandrę! Serio! Jeśli jest wam źle z jakiegoś powodu albo macie takie dziwne myśli jak ja,to koniecznie zabierzcie się za zimowo świąteczne DIY! Gwarantuję,że humor od razu wam się poprawi :))
2-drugi fakt to przedświąteczne Targi Rękodzieła. Moja znajoma blogująca zaproponowała mi udział w takiej imprezie. Na początku jakoś tak średnio mi się chciało ale jak siadłam i zrobiłam pierwsze w tym roku(i w ogóle w życiu) mini rękawiczki dekoracyjne,od razu wysłałam swoje zgłoszenie na Targi ;p
Może to dlatego,że święta i ta cała otoczka przygotowań do nich,ma w sobie coś magicznego i radosnego.No i wpadłam w wir robienia świątecznych pierdółęk :)
A zatem powiadam wam, gdy wam doskwiera jesienna niepogoda, zróbcie sobie świąteczne dekoracje ;p
Także tak, pierwsze zimowe dekoracje mam już za sobą :)
Ani się obejrzymy a zima nas przywita-już prawie listopad...
Wiecie czego nie lubię w jesiennej pogodzie ? Tego,że po każdym spacerze z psinką Inką muszę jej myć łapy ;p
Ale jest mała rekompensata-posiadanie psa daje mi możliwość łażenia do woli i szurania buciorami po dywanie liści-uwielbiam... :)
Jest i kubkowe zdjęcie ;p
Do następnego,
na pewno :))
♥
Śliczne ozdoby, szczególnie te białe rękawiczki :) Ja mam białego psiaka, ale czasami po spacerze zmienia ubarwienie na czarno-szare hehe Miłego dnia :)
OdpowiedzUsuńNo fakt,z białym piesem to jeszcze gorzej ;p
UsuńDzięki,pozdrawiam serdecznie!
Zgadzam się, na chandrę jesienną najlepiej jest zrobić coś z myślą o Bożym Narodzeniu ;-) Ja to gorsza jestem od supermarketów, bo już w październiku robię coś z ozdób świątecznych ;-) Świetne rękawiczki! Aż dziw bierze, że jeszcze nie robiłam rękawiczek z filcu, pomimo że już tyle filcowych ozdób przewinęło się przez moje ręce ;-) Ściskam!
OdpowiedzUsuńPowiem ci Anetko,ze w tym roku Kik mnie zaskoczył bo już w połowie października zaczęły pojawiać się świąteczne dekoracje ;p
UsuńU mnie w tym roku dużo rzeczy powstanie właśnie z filcu :))
Pozdrawiam !
Ale piękne rękawice : ). I taki mega pozytywny post : ). Ja też coś powooooooli zaczynam dziubać na swoją choinkę ; ). Jeżeli chodzi o temat pod tytułem : pies+jesienna pogoda to mam podobnie, z tym,że mój pies sobie wychodzi i wchodzi kiedy mu się podoba,a że jest to średnio kilkanaście razy dziennie to wycieranie mu łap śni mi się po nocach,a mój każdy dzień wygląda dokładnie tak samo : let dog out,let dog in,let dog out,let dog in itd. ; ) Ściskam mocno
OdpowiedzUsuń:D
UsuńPewnie jak byśmy mieli swój domek to nasza psinka siedziałaby cały dzień na dworze-bo ona to uwielbia :)) No a że mieszkamy w bloku to jest jak jest ;p
Ciekawe co tam wydziubiesz-na tą swoją choinkę?! :)
Uściski!!!
Cudne rękawiczki, nie ma co już i w sklepach ozdoby świąteczne, jysk i Kik zawalone mikołajami, gwiazdkami, ha ha ha.
OdpowiedzUsuńSzyj Kochana, rób co sprawia Ci wiele przyjemności. ściskam
A no właśnie byłam ostatnio w Jysku i rzeczywiście są już świąteczne dekoracje.Ale i tak Kik w tym roku znacznie wyprzedził wszystkich bo już dużo wcześniej zaczęły się tam pojawiać takie ozdoby ;p
UsuńPozdrawiam cieplutko!
Cudowne te rękawiczki. Z czego są wykonane, czy to filc ?
OdpowiedzUsuńJeżeli robótki wpływają na Ciebie pozytywnie, to tylko przyklasnąć, że masz wenę i chęci:).
A że do świąt jeszcze trochę czasu ... ani się nie obejrzymy i będzie grudzień ;)
Trzymaj się ciepło. Przesyłam pozytywną energię :)))))))))
Pozdrowionka.
Basia.
Te białe są z polarku a te grafitowe z filcu :)
UsuńDzięki serdeczne- łapię z chęcią od ciebie te pozytywne fluidy :))
Miłego dnia!
ojej!!! te rękawiczki!!!! zrobię sobie podobne, mogę??? :)
OdpowiedzUsuńNo ba-a czegóż by nie,przecież to nie mój autorski opatentowany pomysł ;p A nawet gdyby to i tak byś mogła ;p
UsuńPozdrawiam!
Na ozdoby świąteczne nigdy nie jest za wcześnie;) Ja już powoli przebieram nogami, bo nie mogę się doczekać tej zimowej aury:D Powodzenia na targach, białe rękawisie cudo!
OdpowiedzUsuńJa też już złapałam ten świąteczny klimacik ;p Ale cieszę się bo lepsze to niż siedzenie i stękanie z powodu jesiennej chandry ;p
UsuńTargi dopiero w grudniu także trochę czasu jest :)
Pozdrawiam!
Białe rękawiczki bardzo mnie urzekły. Piękna zimowa dekoracja.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :)
UsuńWystarczy kawałek polarku i można działać :))
Miłego dnia!
Rękawiczunie są świetne :) Myślę, że to nie za wcześnie wcale, bo na zimę trzeba się odpowiednio wcześniej przygotować. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNiby tak :))
UsuńPozdrawiam cieplutko!
U mnie też sezon zimowy za sprawą starych nart :P
OdpowiedzUsuńA widziałam,widziałam :) Fajnie się prezentują!
UsuńUściski :)
Po pierwsze primo: szyjatka sa boskie!!! cudownosci po prostu i juz!!! Po drugie primo, chce sie odniesc do ostatniego posta, bo jakos udalo mi sie go przegapic: mnie tez czesto nachodza kryzysy blogowe, szczegolnie jesli kolejny blog, ktory lubie, daje sie sprzedac za kilka srebrnikow, czyli za prezent, ktory pokaze na blogu, a potem zaoferuje rabacik. Po jakie licho mi ten 15 % rabacik skoro dana rzecz kosztuje 1000 zl?/ Zebym zaplacila 15 zlotych mniej?? sorry, nie lapie sie na to. To tak przykladowo :-) Pomysl sobie, masz tyle pieknych rzeczy do pokazania, sa wytworami Twoich wlasnych zdolnych lapek, powinnas byc z tego dumna!! Bylabys dumna, gdyby co drugi Twoj post byl reklama a ty udawalabys, bo musialabys w tej sytuacji, ze polecasz, bo takie piekne, takie cudowne, ach, ach, az mnie zab przestal bolec :-)?? watpie :-) ja na poczatku swojego blogowania tez bylam zachlysnieta tym wszystkim, tez chcialam wszystko kupic, bez wzgledu na cene. Dzis oczywiscie jestem juz przypadkiem wyleczonym, jestem przeszczeliwa z tego powodu. Uwazam to za naturalny proces: czlowiek przechodzi przez pewne etapy, ale tylko to, co naprawde go rozwija i daje satysfakcje zostaje naprawde i na dlugo. Przekladanie skorup z miejsca na miejsce, robienie sesji zdjeciowych kubeczkom (ktore zreszta juz wszyscy znamy z innych blogow, wiec na cholere sie powtarzac??) raczej nie nalezy do czegos, co ja moglabym osobiscie nazwac rozwojowa pasja. Odworowywanie katalogowych wnetrz tez mnie nie kreci. Opcje sa dwie: mozna dac sobie spokoj z blogowaniem, wyjsc na powietrze, albo zrezygnowac z tych miejsc, ktore juz nic oprocz reklam nie maja do zaoferowania i poprzestac na tych, na ktorych posty czekamy z niecierpliwoscia, bo nie bedzie to kolejny "przedruk" :-) Ach, zawsze mialam to napisac i jakos zawsze mi z glowy wylatywalo: Twoje zdjecia sa dowodem na to, ze idziesz do przodu dziewczyno :-) piekne sa!!!!! no, to chyba tyle :-) buzka!!!
OdpowiedzUsuńMadziu,po pierwsze primo -dziękuję :))
UsuńPo drugie primo-masz absolutną rację,w kwestii blogów reklamowych-bo niektóre takowymi się stały( ech,biedna dziewczyna,teraz ten nieszczęsny konkretny post będzie wisiał nad nią niczym widmo ;p ). Mnie już to nie rajcuje,tego typu posty i pisanie.
Po trzecie primo- to dzięki blogowi nauczyłam się szyć i teraz nie wyobrażam sobie bez tego życia! Ostatnio nie miałam przez jeden dzień maszyny i poczułam totalną pustkę ;p Albo jak by mi rękę odrąbali-nic nie mogłam zrobić-znaczy się uszyć i to był koszmar ;p Także nie mogę zaprzeczać i oszukiwać się-mój blog stał się blogiem o szyjatkach i nic na to nie poradzę bo ja to po prostu uwielbiam robić :) Jestem wdzięczna wszystkim dziewczynom,które tu napisały bo pozwoliło mi to nabrać nieco nowego spojrzenia na blogowe sprawy :)
Dziękuję!
Uściski! :)
P.s. I co,obejrzałaś Rejs? :))
UsuńMa się rozumieć 😀
UsuńBoskie są!!!!! Czy pozwolisz mi odgapić?
OdpowiedzUsuńŚmiało :))
UsuńPozdrawiam!
Dziekuje:)
Usuń:))
UsuńNie za wczesnie :)
OdpowiedzUsuńMnie już interesuja tematy świąteczne, a już wkrótce rusza reklamy telewizyjne i wtedy wszystko ruszy pełna para :) ale mnie to nie przeszkadza. Uwielbiam ten czas i dobrze że on trwa dłużej niż powinien :)
Szyjatka piękne :)
Już nie mogę doczekać się tych zarezerwowanych dla mnie :)
Oj tak! A już jak po raz pierwszy puszczą w radio piosenkę Last Christmas,to już pewne ,że święta tuż tuż ;p
UsuńPozdrawiam :)
Istne cudeńka :) Chyba takie rękawiczki ściągnę od Ciebie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńProszę cię bardzo :))
UsuńDzięki,pozdrawiam!
Fajne zawieszki świąteczne.
OdpowiedzUsuńJesień jest piękna.
Ja też jestem na etapie szycia ozdób świątecznych.
pozdrawiam
No proszę czyli koleżanki szyjące także już w temacie zimowo światecznym :))
UsuńPozdrawiam :)
Urocze są :D Już chciałam zapytać czy mogę zgapić, ale widzę, że Sardynka też się zainspirowała i zapytała o zgodę :) Więc zgapiam :D
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru :)
Nie ma problemu :))
UsuńDzięki i pozdrawiam!
Śliczne te dekoracje :) Też niedługo ruszam ze swoimi :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią będę śledzić twoje poczynania w tym temacie :)
UsuńPozdrawiam!
a myślałam że tylko ja jestem zafiksowana o tym czasie na świąteczne deko;) białe rękawiczki superaśne:)
OdpowiedzUsuńścidkam
No widać nie jesteś sama Karolciu :)) I u mnie pomału rozkręca się produkcja ;p
UsuńPozdrowionka!
Pewnie, że nie za wcześnie....ja już myślę o prezentach by finansowo wydołać :) Część kupię w listopadzie, część w grudniu :)
OdpowiedzUsuńŚwietne!
Ślę uściski, M.
To jest bardzo dobra koncepcja :) Bo później wszystko na głowę się zwali na raz i weź tu człowieku bądź mądry i wyrób ze wszystkim ;p
UsuńBuźka!
:)
Nie jest wcale za wcześnie... Takie rzeczy potrzebują czasu na wykonanie, przecież nie będziesz zaczynała szyć na krótko przed świętami, bo wtedy są inne sprawy na głowie (pieczenia, sprzątania, etc.) Ja też powoli zaczynam nastrajać się w kierunku Adwentu i BN. Poczyniłam pierwsze zakupy, niewiele co prawda u mnie się zmieni, ale przemyślenia już są.
OdpowiedzUsuńCo do poprzedniego posta, to napiszę tak:
Każda z nas miała swoje początki w świecie blogowym, były rozbuchania i gorączkowość... Myślę , że po pewnym czasie nadchodzi pewne wyhamowanie, dojrzałość... Mogłabym to przyrównać do tej "magicznej czerdziestki" w życiu kobiety, kiedy to patrzy się na świat z całkiem innej perspektywy... W blogowym świecie jest to czas tak mniejwięcej trzech lat, czasami może ciut prędzej. Nadchodzi przebudzenie, zaczniesz dostrzegać pewne rzeczy, których prędzej nie widziałaś... Wiele blogerek przestaje wtedy pisać. Napisałam to też w "Przeplatane kolorami" - życie niestety do tego zmusza. Bo te realne nie jest wypełnione po brzegi kolorowymi idealnymi zdjęciami...
Chyba tak Dorotko-na blogu dzieje się tak jak i w życiu każdego-coś się zmienia, nadchodzi nowy etap, człowiek nieco przekierunkowuje priorytety i co innego zaczyna przynosić mu radość :) To chyba normalne :)
UsuńDzięki kochana,pozdrawiam!
REWELACYJNE. Dziewczyny już i tak pięknie napisały - RĘKAWICE BOMBA!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDzięki Eluniu!
UsuńMiłego dnia :)
Piękne dekoracje
OdpowiedzUsuńa najlepsze jest to "do zobaczenia wkrótce na pewno" :-)
Aż mi się buzia uśmiechnęła jak przeczytałam twój komentarz :))
UsuńDzięki serdeczne,pozdrawiam!
Ja uwielbiam ten czas przed swiętami:) dlatego fanie, że już u ciebie można poczuć klimat nadchodzących świąt:)
OdpowiedzUsuńpiękne wszystko kochana:)
ściskam cieplutko
Bo ten czas przygotowań i oczekiwania ma w sobie dużo uroku :))
UsuńPozdrawiam Natalko!
Sliczne dekoracje :)) Ojj tak ,najwyzszy czas ,aby zaczac swiateczne szyjatka :)) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńChyba tak bo czas szybko leci i ani się obejrzymy a tu Święta nas zastaną :))
UsuńDzięki,pozdrawiam!
Super urocze rękawiczki! A z psiakami to tak bywa niestety - zimą jest jeszcze gorzej, a jak już w mieście się mieszka to lepiej zakładać coś na łapki (wiem, wiem wygląda śmiesznie - ale chodzi mi o sól, która jednak potrafi dość mocno poranić łapki)
OdpowiedzUsuńU nas ostatnimi czasy nie sypią soli więc ten problem mamy z głowy,a raczej z łap ;p
UsuńDzięki,pozdrawiam :)
Świetnie, że jedziesz na Tragi, Twoje dzieła na pewno zachwycą i wrócisz z fortuną. Rękawiczki sa najlepsza reklamą Twojej świątecznej twórczości. Sa przepiękne, szczególnie te białe!
OdpowiedzUsuńHaha,no dzięki Aniu ;p Oby mi się za stoisko zwróciło, to będzie git ;p Jestem bardzo ciekawa tej imprezy bo w sumie nie byłam na takich większych Targach-ani jako nabywca,ani tym bardziej jako sprzedawca/twórca :) Zobaczymy :)
UsuńUściski!
Rękawiczki są urocze, bardzo mi się podobają :))) ja też już myślę o ozdobach świątecznych, to jest naprawdę wdzięczny temat do szycia, i masz rację - nastraja bardzo pozytywnie!
OdpowiedzUsuńUściski :)
W tym roku jakoś jeszcze większą radość czerpię z tych przygotowań świątecznych dekoracji :))
UsuńDzięki,pozdrawiam!
karmelowa pozdrawiam mocno i ściskam :*
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie kochana!!!!
Usuń:)
Fajniutkie rękawiczki- będą piękną, świąteczną ozdobą.Jestem ciekawa Twojego zdania na temat targów. Czekam na relacje po powrocie. Ja już drugi raz odpuściłam- po prostu praca zawodowa nie pozwala mi wyrwać się na targi. U mnie w pracowni także świątecznie- przez przygotowania świątecznych ozdóbek październik minął jak jeden dzień.... Mama nadzieję, że listopadowa szaruga także minie szybko.Uściski serdeczne.
OdpowiedzUsuńJa będę po raz pierwszy na takiej większej imprezie,zobaczymy jak to wyjdzie i na pewno zdam relację :))
UsuńMożna stracić poczucie czasu szyjąc te wszystkie ozdoby i inne świąteczne dodatki :) Ale jest to czas bardzo miło spożytkowany :)
Pozdrawiam :)
Twórz kochana,nic nie jest za wcześnie.Ja czasem juz pod koniec września zaczynałam tworzyć choinkowe szyjątka.Białe rękawiczki przesłodkie, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńA myślałam,że ja za wcześnie wystartowałam ;p
UsuńDzięki,pozdrawiam!
Cudne te rękawiczki :) wiesz że i ja mam podobny patent na takiego doła :) hihi wiosną zamiast malować jajka jak każdy normalny człowiek ja szyłam świąteczne skarpety a co ? działa jak najlepsze lekarstwo.
OdpowiedzUsuńSerio?! No to jesteś niezła,haha :)) Ty to masz dopiero wyprzedzenie przedświateczne ;p
UsuńUściski!
Witaj!
OdpowiedzUsuńZapraszam na bloga.który obecnie zmienil nazwe z Handmade with love by klaudia na Creative home ;)
Pozdrawiam
Widziałam już na fb zmianę :)) Na pewno będę zaglądać!
UsuńDzięki :)
Cudowne rękawiczki! Z pewnoscią zrobią furorę na jarmarku.Zgadzam się,że już same przygotowania do świąt to magia!!!
OdpowiedzUsuńNa te zimowe święta jakoś tak bardziej się przygotowujemy -jeśli chodzi np.o dekoracje :)
UsuńDzięki serdeczne,pozdrawiam!
w rękawiczkach można się zakochać, pozdrawiam cieplutko:))
OdpowiedzUsuńTwoje zimowe dekoracje są na prawdę uroczę :D Ja właśnie wczoraj zaczęłam powoli wyciągać rzeczy na święta bo i dokupiłam też w tym roku już bardzo dużo (święta w sklepach zaczęły się już początkiem października) i patrzyłam co z czym połączyć i czy wszystko mam. Bo zakupy przed świętami są zawsze takie chaotyczne i nic nie można znaleźć. I masz rację jak na szare popołudnie to takie coś od razu poprawia humor!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam Cię również do mnie na bloga:
www.homemade-stories.blogspot.be