czwartek, 14 maja 2015

Sówki -po raz pierwszy

Z zamiarem i chęcią uszycia tych ptaszyn nosiłam się chyba z pół roku-albo i więcej ;p No i tak sobie czas leciał ,mijał a sówek ani widu-ani słychu ( chociaż słychu to może i tak- u nas na osiedlu pełno ich  w tym roku ;p ).
Wczoraj wpadła do mnie z wizytą mama, a raczej do mojego Singera ;p No to skoro maszyna była już na stanowisku to od razu uszyłam zaległą poszewkę na transfer a skoro już wzięłam się za szycie to jakoś tak powstały i sówki :)
Pierwsza wyfrunęła spod maszyny beżowa niedużych rozmiarów.
Potem dołączyły dwie większe no i już szycie sówek mogę sobie odfajkować na liście rzeczy do uszycia - sówki po raz pierwszy ale nie ostatni :)

                                                 


Jakość zdjęć nie za bardzo ;/



Już mam pomysły na kolejne 
(jak ja się czegoś uczepię ;p )




A teraz pokażę wam mój pikowany pled-nieco oszukany ;p

Dlaczego oszukany? A no dlatego,że jest to poszewka na kołdrę w drobniutkie chevrony,zakupiona za parę zł w ciuchu.Dokupiłam ocieplinę (szkoda,że taka cienka) i wszyłam ją w środek poszewki. Następnie przepikowałam w kwadraty i gotowe ;p




A szydełko-no cóż,na razie odpoczywa i moja ręka też ;p




Dziękuję za uwagę!

Miłego weekendu wam życzę 
Do następnego :)




63 komentarze:

  1. Szkoda, ze te urocze sowki tak dlugo musialy czekac na swoje narodziny :-) no, ale jak to mowia, lepiej pozno niz pozniej:-) sliczne sa a narzuta extra!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak to u mnie jest z pomysłami-niektóre muszą leżakować i czekać na wprowadzenie w życie ;p
      Dzięki kochana,pozdrawiam!

      Usuń
  2. Ty chyba też masz ostatnio mega natchnienie do wszystkiego :-) Super ten transfer! Ja odpuściłam transfery bo mi blado wychodzą. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem tak się zdarzy,że jest co robić a pomysły same wpadają do głowy więc szkoda ich nie zrealizować ;p
      Może za słabo pocierasz łyżeczką?
      Miłego dnia!

      Usuń
  3. idziesz jak burza kiedy Ty wypoczywasz:-)
    śliczna narzuta sówki przesłodki:-)
    buźka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to tak czasem mnie najdzie na działanie ;p
      Dzięki,pozdrawiam!

      Usuń
  4. Pled bardzo pomysłowy i podusie piknie się na nim komponują. Motyw sówki już od dłuższego czasu próbuję wprowadzić do pokoju syna. Ostatnio też jedną wydziergałam. Twoje sówki są megastyczne!
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz,że ja też myślałam o takiej dzierganej i już już miałam zaczynać ale wzięłam się za szycie ;p
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  5. Nie wiem co bierzesz droga koleżanko ale bierz to dalej ; ). Aż miło popatrzeć jak ktoś jest taki nakręcony na tworzenie i zaraża tą kosmiczną energią : ))). Sówki to coś co nadal siedzi w zakamarku mojej głowy,transfer na poduszce jest rewelacyjny,a narzuta kompletnie nie wygląda na "oszukaną" : ) Buziaki : )*

    OdpowiedzUsuń
  6. Super sówki :)) A i narzuta śliczna :))
    Podziwiam niesłabnący zapał do twórczej pracy :))
    Pozdrawiam cieplutko, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też czasami tak mam , że w głowie mam jakiś projekt ale za nim go zrealizuję to ho, ho...Narzuta super ... :-) Miłego dnia życzę :-) Dorota

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No własnie-to tak jak ja ;p
      Dziękuję i pozdrawiam!

      Usuń
  8. Kapitalne sówki ;-)...a ja za sprawą Twoje dziergania znów do niego powróciłam ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj jak mi miło,że to przeze mnie :)) Ciekawa jestem co tam dziergasz sobie!
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  9. Piękne te sówki :) Ja też się przymierzam do uszycia i przymierzam i tyle jak na razie, więc wiem o czym mówisz :)... A narzuta jak się pięknie prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, czyli coś w tym jest,że nie tylko ja tak mam ;p
      Dzięki ,pozdrawiam!

      Usuń
  10. Cudowne te sówki. Narzuta piękna, a transferowa poszewka wyszła super....
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Genialne! Pocieszne takie :)
    Ściskam, M.

    OdpowiedzUsuń
  12. Sówki pierwsza klasa, narzutka jak dla mnie świetna i wcale nie oszukana:) no i śliczniutka poszewka całkiem w moim klimacie:). Wszystkiego Dobrego i oby więcej takich cudeniek wyszło spod Pani rąk:) Pozdrawiamy również Inkę;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie a Inkę zaraz uściskam od was :))
      Pozdrawiam!

      Usuń
  13. sówki fajne ale poduchy z grafikami powalają na kolana- świetne są!!

    OdpowiedzUsuń
  14. Przeurocze są te sóweczki :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Marysiu :))
      Miłego weekendu! Pozdrawiam :)

      Usuń
  15. Sowy , sowy coś sowy mi w głowie ostatnio.. :) Przefajne :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak?! To pewnie niebawem coś sowiego pojawi się i u ciebie :))
      Pozdrawiam!

      Usuń
  16. Urocze sówki! Ale wzór na transfer przepiękny rzeczywiście :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję,bardzo się cieszę że ci się spodobał :)
      Pozdrawiam ciepło!

      Usuń
  17. Sowy są słodkie ale ta poducha z tym transferem toż to totalny szok CUDO po prostu, i fajny pomysł na ten pled wiesz podsunęłaś mi pomysł :)) hihi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to bardzo się cieszę i jestem ciekawa na jaki pomysł wpadłaś :)
      Dzięki serdeczne,uściski!

      Usuń
  18. Też myślałam już o takich sowach, ale jakoś nie mogę się zebrać :)) Tobie widzę fajnie wyszło...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak Ewuniu bo najtrudniej to się zebrać i zacząć,potem to już samo idzie-z resztą sama zobaczysz :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  19. Twoje sowy są świetne, dobrałaś piękne kolory. No i gratuluję udanego transferu;) Aha, podoba mi się narzuta, ale także rama łoża;) Marzenie:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łóżko jyskowe :)) Tez mi się podoba ;p
      Dzięki serdeczne,pozdrawiam!

      Usuń
  20. Fantastyczne sówki:) Ja uwielbiam dla maluchów wszelkie dodatki z sówkami. Są po prostu urocze. A narzuta wyszła rewelacyjnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, chociaż wszystko dla maluszków jest takie słodkie i urocze :))
      Pozdrawiam!

      Usuń
  21. Zauroczyły mnie te sówki... piękne:)
    dużo sloneczka i uśmiechu na weekend kochana:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło z tego powodu :))
      Uściski posyłam!

      Usuń
  22. Za mną nadal chodzą:)) może tez kiedys ruszę..na razie ruszam na wakacje:)) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  23. sówki są rewelacyjne, podoba mi się jak łączysz kolory!!!

    ja też tak mam, że jak się uczepię jednego tematu to tylko to mi w głowie, działam monotematycznie :)

    udanego weekendu, Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe no to doskonale mnie rozumiesz :))
      Dzięki,pozdrawiam i zdrówka życzę!

      Usuń
  24. Same Slicznosci u Ciebie :) Super te sowki :)) I bardzo fajnie ,ze beda nastepne :)) Narzuta na lozko Suuper wyszla Ci ,baardzo podoba mi sie jak ja wykonalas :) I Sliczna podusia :)) Noo same Slicznosci :)) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Cudne wszystko. Chylę czoła :) I pozdrawiam - M.

    OdpowiedzUsuń
  26. Sówki są czadowe, transfer też, a oszukany patchwork mistrzostwo świata pomysłowości!

    OdpowiedzUsuń
  27. Sówki są czadowe, transfer też, a oszukany patchwork mistrzostwo świata pomysłowości!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś trzeba sobie radzić żeby się nie narobić ;p
      Dzięki serdeczne,pozdrawiam!

      Usuń
  28. te sówki są świetne ! :)
    http://paperlifex33.blogspot.com/ obs ? zacznij i daj znac

    OdpowiedzUsuń
  29. Słodziutkie są te sóweczki, w sam raz do przytulenia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) Powstały kolejne-jeszcze bardziej przytulaski bo z polarku :)
      Dzięki,pozdrawiam!

      Usuń
  30. Podusia pocztowa piękna! Sowki też, nie powiem:) Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  31. sówka w kropki to mój faworyt:) a narzuta-bomba:) chyba skradne pomysł-wkład już kupiłam dawno temu bo chciałam szyć narzutę z kawałeczków materiału ale twój patent jest lepszy:)

    OdpowiedzUsuń