wtorek, 15 września 2015

Bez tytułu,czyli co tam w domu słychać +poszewka panda

Nie wiem jak u was ale u mnie zrobiło się całkiem przyjemnie na dworze!
Słonko świeci, przyzwoite temperatury wróciły aż chce się pstrykać fotki ;p
Choć w zasadzie spektakularnych zmian nie poczyniłam w moim M,to co nieco się pozmieniało,znaczy się głównie poszewki i bukiety -ot takie szaleństwo w kwestii dekoratorskiej :)
Niebieskie poduchy i akcenty marynistyczne poznikały z salonu.Powróciły poduchy b&w no i pomarańczowo rude akcenty.Tak już nieco ku jesieni się szykuję.




Brzoskwinki z działki od babci :)


Wyciągnęłam też poszewkę,którą zrobiłam w zeszłym roku,z dodatkiem rudego koloru.
Zaplanowałam sobie zrobić poszewkę w rude liście,zobaczymy co mi z tego wyjdzie ;p



Ten włochacz dorwałam ostatnio na ciuchu, może zrobię z niego poszewkę bo takiej włochatej jeszcze nie mam. Chwilowo pełni rolę "serwety" na komodzie ;p


No cóż,pogoda jest ,trzeba więc wykorzystać chwilę -nie ma to jak codzienne wypady rowerowe przy dźwiękach ulubionej muzyki :0
POLECAM!

***

Wracając do poszewek z animalsami,jakie ostatnio poczyniłam-kochane,a w zasadzie kochani, bardzo wam dziękuję za tak ciepłe ich przyjęcie i za wszystkie pochlebne komentarze :))
Normalnie serce się raduje!

Do kompletu b&w dołączyła Panda.
Choć przyznaję się bez bicia,że jednak Rudy i Borsuk jakoś bardziej mnie chwyciły za serce ;p





Wcześniejsze uszytki animalsowe możecie zobaczyć TU.


Dziękuję wam za odwiedziny ,
do następnego!








55 komentarzy:

  1. Dość jesiennie u Ciebie...widzę, że idziesz w dziecięcy design ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no jakoś tak wyszło samo z siebie i troszkę popłynęłam ;p
      Buźka!

      Usuń
  2. jesienne klimaty :) nie wiem ale mi też kolor pomarańczowy kojarzy się z jesienią :) a panda słodziutka :) ale masz teraz zwierzyniec w domu :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie jesień to właśnie ten kolor no i może jeszcze musztardowy :))
      Buziaczki!

      Usuń
  3. urocze te podusie zwierzątka, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas dla odmiany wczoraj lało, ale to dobrze, bo ziemia sucha jak pieprz. Pięknie wyglądają te miechunki w białym otoczeniu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam miechunki,te ich pomarańczowe bombki bardzo fajnie ożywiają wnętrze :))
      Buźki!

      Usuń
  5. Świetne te poduchy ! wszystkie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. A skąd kosz? Jest cudny , poluję na taki :)
    i pięknie u Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajniusie :) Mnie zawsze chwytają takie milusińskie gadżety.
    Pozdrawiam, M.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i mnie jakoś naszła faza na takie rzeczy dla milusińskich ;p
      Dzięki,uściski!

      Usuń
  8. Jak pięknie jesiennie się zrobiło :)
    pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Takie niewielkie zmiany cieszą najbardziej, bo nie wymagają dużego nakładu pracy i są niskosztowe, a efekt cudowny:) Klimat iście pasujący do naszej obecnej aury, trochę już jesiennej, ale jeszcze bardzo słonecznej:)
    Poduchy, jak zawsze piękne i oryginalne:)
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mega poduchy a włochacz to prawdziwa zdobycz :)

    też lubię rudy w pomieszczeniach ale do siebie nie potrafię go wprowadzić.

    bużka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie w sumie tylko miechunki rude/pomarańczowe ;p Ale też za dużo nie chciałabym wprowadzać rudości żeby nie przedobrzyć ;p
      Pozdrawiam!

      Usuń
  11. Kocham jesień zwłaszcza tą słoneczną , bo daje nam tyle pięknych kolorów :-) Pięknie u Ciebie jesiennie Klaudynko i jeszcze poszyłas takie piękne rzeczy .. Uściski posyłam :-))))

    OdpowiedzUsuń
  12. Poduszka w rude liście wyjdzie Ci na pewno genialnie : ) Pandzior wygląda świetnie ale borsuk jak dla mnie wymiata i w skali od 1 do 10 daję mu 15 : ))) A pogoda u mnie też dziś niczego sobie i całe chmary motyli fruwały i słonko świeciło i było świetnie...dopóki któryś z okolicznych rolników nie zbeszcześcił powietrza kurzym łajnem,tfu ; ) Chyba muszę rozważyć budowę schronu na wypadek ataku bronią biologiczną ; ) Mimo wszystko pozdrawiam serdecznie i na jutro życzę jeszcze więcej słonka : )

    OdpowiedzUsuń
  13. Przybyłam tutaj od czarującej bo zobaczyłam Twoją pościel z liskiem i dobrze trafiłam, urocze Twoje szyjątka :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam serdecznie i dziękuję za miłe słowa :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  14. Też mi się zachciało rudości w domu. Cudna jest ta panda. Ma takie wieeelkie oczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No bo rudy to taki jesienny kolorek.I jeszcze musztardowy :))
      Pozdrawiam!

      Usuń
  15. Słodziudka ta panda,
    Poduchy ekstra, włochacz tez ale sercem jestem przy koszyczku z brzoskwiniami mniam mniam
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brzoskwinki mniam,mniam choć w tym roku przez tą suszę nie są takie słodziutkie ;p
      Dzięki,pozdrawiam :)

      Usuń
  16. Słodkie te mordki:) Napatrzeć się nie mogę. Już ciekawa jestem tej włochatej podusi - idealna na zimowe wieczory:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie kombinuję co dać na tylną część poszewki bo ten włochacz wystarczy tylko na jedną stronę poszewki ;/
      Dzięki,pozdrawiam!

      Usuń
  17. poszewki cudne !
    a u Ciebie fajnie w domu ... tak domowo po prostu :-)
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie tak prosto,zwyczajnie-bez szału ;p
      Buziaczki!

      Usuń
  18. cudeńka, ach jak pięknie, a liski u nowego radosnego właściciela, oglądałam przed chwilka, od razu wiedziałam kogo... CUDOWNE

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Elu ,wiesz jak ja się cieszę,że i moje rudzielce tak się wpasowały fajnie do pokoju Czarusia :)
      Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  19. Jak ślicznie u Ciebie! Z przyjemnością obejrzałam to, co nam zaproponowałaś. Piękne prace:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak u Ciebie już ładnie i jesiennie Kochana :)
    A podusia - boska, jak każda, którą nam prezentujesz :))
    Milusiego dnia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no już pomału do jesiennego wystroju się szykuję :))
      Dzięki Marysiu,pozdrawiam!

      Usuń
  21. Te poduszki ze zwierzątkami są takie urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Aaa! Zakochałam się w tej pandzie i borsuku :) Cudne!!!
    Pozdrawiam ciepło. U nas też nadal lato :)

    OdpowiedzUsuń
  23. U ciebie piękne jesienne akcenty:) W tym koszyczku brzoskwinie wygladają pięknie:)
    Jesień lubię, ale taką słoneczną i kolorową:)
    ściskam kochana

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to chyba każda z nas lubi taką właśnie jesień :))
      Dzięki,pozdrawiam!

      Usuń
  24. Ach ta jesień...każdy na nią narzeka, ale inspiruje do działania)
    już mi się podoba:)
    Buziaki:)
    Aga z Różanej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każda pora roku ma swoje dobre i te gorsze strony i każda może nas czymś zainspirować :)
      Buziaczki posyłam!

      Usuń
  25. Jest i pandziorek. Teraz to już naprawdę zwierzyniec.

    OdpowiedzUsuń
  26. Jak tu ładnie i jesiennie:) boski ten koszyk a poduchy superowe :-)

    OdpowiedzUsuń