Były rude.
Przyszła kolej na blond.
Właśnie powstała pierwsza lala Blondi.
Taka pudrowa.Taka pastelowa.
Takiej jeszcze nie było.
Nie licząc królisi ;p
Ostatnio sporo czasu spędzałam z szydełkiem.
A to za sprawą małych,urokliwych wielce zwierzątek,które już mogliście zobaczyć w poprzednich postach.
Kolejna z tej serii jest Mysia.
Będą jeszcze inne Zwierzaki z leśnej paki,także bądźcie czujni :)
Ale chyba już w sierpniu.
Kochani, szykuje się urlop w Karmelowej krainie a zatem spotkamy się już w następnym miesiącu. Z kolejnymi propozycjami robótkowymi :))
Dziękuję za wasze komentarze
i
do następnego!
:)