Sobota,godz.23.40, kładziemy się spać-ja,mąż i psinka Inka,bo córa już dawno zasnęła. Ale jak tu zasnąć-na zmianę dycham,smarkam i rozmyślam. O poszewkach rzecz jasna ;p Ale tym razem nie o zwierzynie leśnej,nie o zygzakach i gwiazdkach ale o czymś w zupełnie innym klimacie-w klimacie shabby.
Podobają mi się domy urządzone w takich stylach,uwielbiam oglądać takie zdjęcia ,choć sama nie przerobię swojego gniazdka na ten wzór.Musiałabym zmienić wszystkie meble i nie tylko no a poza tym mąż nie pała entuzjazmem za takim klimatem ;p
Ostatnio zafascynowały mnie zdjęcia retro z aniołkami i dziećmi.Cudne! A że w końcu zarejestrowałam się na Pinterest to mam pełny wgląd i mogę czerpać do woli :))
Wspomnę też ,że jakiś czas temu brałam udział w candy u Dorotki z bloga Nutka nostalgii gdzie była do wygrania m.in.właśnie taka poducha z aniołkami.Jeszcze bardziej zaciekawiły mnie takie poszewki(już wcześniej natknęłam się na ten motyw i technikę ).
No więc rozmyślam o poszewkach świątecznych z aniołkami retro w klimacie shabby .Może biała z siwą koronką albo z beżową...A może taka z kropki lub paseczki z grafiką?Na zakładkę czy może wiązana?Bo suwak w ogóle mi nie pasuje do takiej stylizacji.Rozmyślam,dycham,smarkam...
Moja koleżanka Magda bardzo lubi aniołki,ma do nich szczególny sentyment.Magda w grudniu ma termin porodu więc może by uszyć coś dla niej i dla nowonarodzonej -z motywem aniołka retro. Może dla małej uroczą zawieszkę z koronką rzecz jasna a dla Magdy poszewkę. A może pościel dla maluszka-w gwiazdki albo kropki albo i to i to. Tylko jakie wymiary ma taka pościel?Muszę poszperać w necie.
Niedziela.Nadal dycham ,smarkam i już nie rozmyślam tylko działam.
Miałam w planach uszyć kilka poszewek ale okazało się,że mój zapas koronkowy skurczył się do kilku kawałków. Wyszła więc tylko jedna.Wiązana.Po raz pierwszy robiłam poszewkę wiązaną,co z resztą widać ;p Ale co tam,będą kolejne,może nabiorę wprawy.
Poniedziałek.Nadal dycham i smarkam.Siedzimy z córą w domu.Koronek wciąż nie mam a ręce mnie świerzbią żeby wziąć się za szycie.
Moja inspiracja:
W tematyce dekoratorskiej mojego M zaczynam pomału wprowadzać elementy nieco zimowe.
Za wcześnie-nie za wcześnie-kto mi zabroni!
Zaczęłam od kącika kuchennego.Pojawiły się serwetki gwiazdkowe.Chociaż w pokoju motyw gwiazdek jest z nami przez cały rok :)
Przyniosłam do domu świeże gałązki modrzewiowe a kilka dni później doniosłam iglaka.Tak mi się już zachciało ;p
W rossmanie kupiłam świąteczną zawieszkę z dzwoneczkiem.Powiesiłam w celu prezentacji :)
Już nie mogę się doczekać aranżacji półeczki w świątecznej czerwieni :)
Już niedługo Mikołaj a ja jeszcze nie wystartowałam z Mikołajkowym candy ;[ Jakoś w tym roku nie mam czasu na nic.Ale obiecuję,że takowe na pewno się pojawi! Niebawem!!!
Dziękuję wam za odwiedziny i komentarze!
Buziaczki od dychającej i zasmarkanej Karmelki ;p
♥