Oczywiście chodzi mi tu o swój własny mały domek z ogródkiem,lub chociaż większy ładnie urządzony balkon.
Ogródek to może za duże słowo do moich dwóch kwietników ale zawsze to jakaś mała jego namiastka.Doniczki są tymczasowe,na razie nie znalazłam odpowiadających mi osłonek.No ale jak to w życiu bywa,często tymczasowe prowizorki zadomowiają się na dłużej ;D
Dziś może dotrze do mnie kurier z towarem z Westwing ,już nie mogę się doczekać,szczególnie stolika :)
Życzę miłego dnia !
♥
chyba musze zainwestowac w bratki bo ślicznie wygladaja:)szczegolnie w koszyku:)
OdpowiedzUsuńA ja już miałam nie dokupywać bratków ale jakoś tak nie mogłam się oprzeć tym niebieskim ;p
UsuńMiłego dnia życzę!
Mój też nie jest duży...ale się cieszę, że jest ;-). Obudowę Kochana to możesz przemalować chyba ...albo nawet dodać na niej jakieś szyldy... kolor jak dla mnie nie jest taki zły... ale to przecież Tobie musi pasować. Buziaki i dobrego dnia ;-)
OdpowiedzUsuńMyślałam o przemalowaniu ale jak pomyślę ,że trzeba to wszystko zeskrabać,zmatowić itd.to jakoś mi się odechciewa ;p
UsuńPozdrawiam cieplutko!
Śliczne te Tworze kwiatuszki ;) Podoba mi się wiklinowy koszyk/osłonka :)
OdpowiedzUsuńAch ,ten wiklinowy kosz już nie jedno zastosowanie miał w moim mieszkaniu ;p Ale mi się też podoba ;D
UsuńMiłego dnia!
HIHI, widzę, że Westwing wciągnął Cię na dobre:))) A co do balkonu - ja mam jakieś straszliwe szyby i od kilku lat skutecznie przyktywam je takim płotkiem z wikliny (???)/gałęzi. Kupione w rolce w Castoramie. Bardzo ładnie to wygląda i nic z zewnątrz nie widać. Wysokość do samej balustrady. Jedynym minusem jest dość trudne sprzątanie płytek przy gałęziach. Brud się zbiera i nie chce wyjść. Ale generalnie to rozwiązanie Ci polecam.
OdpowiedzUsuńBrałam pod uwagę własnie takie wiklinowe osłonki tylko nie wiedziałam jak to w praktyce się sprawdza .Mocno się nad tym zastanowię ;)
UsuńDzięki kochana,ściskam!
Jak najbardziej - ja też mam taki balkonowy ogródek i już niedługo znowu w nim podziałam :)))
OdpowiedzUsuńBuziaki posyłam i cieplo pozdrawiam
Marysiu i mnie jakoś tak to grzebanie w ziemi wciągnęło ;p Nie mam zbyt wielkiego pola do popisu ale z czasem może coś jeszcze wykombinuję na tym swoim balkoniku ;)
UsuńBuziaczki ;0
to ja poproszę o prezentację stolika :-)
OdpowiedzUsuńpiękny masz swój ogródek :)
pozdrawiam miłego dnia!
Kochana,na pewno w następnym poście pojawi się mój stoliczek :)) I nie tylko.A co,będzie mała prezentacja nowych nabytków ;p
UsuńMiłego dnia!
A ja jak sobie coś upatrze i się zdecyduję to już kończy się kampania.
OdpowiedzUsuńJa jutro jeszcze jadę po kwiatki , pozdrawiam i zapraszam dzisiaj na spacer po ogrodzie , buziol
Ja też tak mam-przeważnie-że za długo się zastanawiam a potem już nie ma tego ;p Ale tym razem od razu się zdecydowałam na zakup.Zobaczymy jak to w realu wygląda.
UsuńOj na spacerek po ogrodzie to z chęcią wpadnę!
Pozdrawiam :)
Pięknie te bratki wyglądają w tym koszyku! Niezapominajki uwielbiam, tez jedną miałam, ale się coś pochorowała - jeden dzień i jej nie było. Nie mam pojęcia dlaczego. A obudowę możesz zakryć płotkiem z wikliny. My taki mamy, żeby bylo intymniej i bardzio sobie chwalę. A po deszczu pięknie pachnie, wieczorami też :) ściskam mocno! :)
OdpowiedzUsuńO widzisz a ja własnie się zastanawiałam jak to jest z takim "płotkiem",jak on się trzyma po deszczach,na przykład. Muszę się rozejrzeć za takimi osłonkami :)
UsuńPozdrawiam cieplutko!
piękne te twoje kwiatki, ja też planuję obsadzić mój koszyk na długi weekend :-) płotek z wikliny z marketu budowlanego to dobry pomysl na ocieplenie balkonu, polecam,
OdpowiedzUsuńWidzę,że coraz więcej jest zwolenników tego typu zabudowy balkonu :) Dzięki kochana!
UsuńPozdrawiam:)
Ja w zeszłym tygodniu sadziłam pelargonie...twoje kwiaty cudne!
OdpowiedzUsuńJa też w zeszłym tygodniu sadziła pelargonie u babci na balkonie(nawet rym mi się zrobił ;p)) Wszystkie kwiaty ładnie wyglądają jak jest ich sporo w "kupie" :)
UsuńPozdrawiam cieplutko!
śliczna kompozycja z kwiatów....oby marzenia częściej się spełniały :-)
OdpowiedzUsuńOby :)
UsuńDzięki kochana!
Buźka ;0
Własny balkon, ogródek lub taras to świetne miejsca, gdzie można trochę zwolnić i odpocząć...powoli i Ty stworzysz sobie tam swój mały raj, a piękne kwiaty w takim miejscu to podstawa i jak widać u Ciebie powoli zapełniają one przestrzeń balkonową a całą resztę pewnie wyczarujesz sobie z czasem...uruchom wyobraźnię a jestem przekonana, że balkon będzie wyglądał wspaniale...
OdpowiedzUsuńKochana,wyobraźnia już działa na pełnych obrotach tylko bardziej przyziemne kwestie opóźniają realizację wizji ;p Ale z czasem coś tam się pomalutku zadziała :)
UsuńPozdrawiam i ściskam!
nie wiem, czego Ty chcesz od obudowy swojego balkonu. Ma cudny, tak modny teraz turkusowy kolor. :P
OdpowiedzUsuńa tak poważnie specjalistką od takich osłon nie jestem. balkon mam dopiero jakieś pół roku, używam z miesiąc, i tez aż prosi się liftingu. ;)
kwiaty same też robią klimat :) Twoje prezentują się pięknie.
Buziaki!
Hehe,no jasne ,kolor idealnie wpasował się w trendy ;p A że tu i ówdzie odłazi zeń jakiś kawałek -to taki mój balkonowy vintage ;p
UsuńDzięki kochana,pozdrawiam cieplutko!
Bardzo lubie kwiaty w koszyku. Twoje sliczne,pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńZamierzałam sobie kupić jakieś wiszące osłonki ale ostatecznie stanęło na takich "podłogowych" :p Tylko muszę jeszcze coś wykombinować na tą białą plastikową,bo razi po oczach(znaczy się,że plaskik) ;p
UsuńBuziaczki posyłam ;0
..plastik ;p
UsuńAle pięknie wyglądają te kwiatuszki w tym koszyczku...:):):) Kwiatuszki są prześliczne!!!
OdpowiedzUsuńBuziaczki kochana
Dzięki kochana! Oby tylko utrzymały się i cieszyły me oczęta ;p
UsuńŚciskam!
Widać, że kwiaty Cię kochają :) U mnie mają szansę na przetrwanie tylko te, o mocnych "nerwach" ;)
OdpowiedzUsuńNie chwalmy dnia przed zachodem ;p Dopiero je posadziłam więc jest duże prawdopodobieństwo,że niedługo padną ,jak większość kwiatów znajdujących się pod moją opieką ;p
Usuńfajnie tutaj u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa i odwiedzinki :)
UsuńPozdrawiam!
Piękne te twoje roślinki
OdpowiedzUsuńDzięki kochana :) Mam nadzieję,że mi nie zdechną zaraz ;p
Usuńcudnie i zazdraszczam bo balkonu nie mam...pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńUuu...a ja narzekam na moje maleństwo ;p
UsuńŚciskam!
ja też kombinuję na tarasie przed mieszkaniem :) ilość doniczek rośnie w zastraszającym tempie :)
OdpowiedzUsuńw tym roku posiałam pomidory, paprykę i kilka innych... ciekawe co z tego wyjdzie?
Kochana, na tarasie to już można poszaleć:)) W zeszłym roku moja sąsiadka miała pomidorki koktajlowe na balkonie :)
UsuńPozdrawiam i życzę miłego weekendu!