Oprócz guzików zaopatrzyłam się w tasiemkę rypsowa ,uroczą puszkę oraz-uwaga- szydełko! A co ;p Chęć podjęcia wyzwania chodziła za mną już od jakiegoś czasu.Kieeedyś nawet wydziergałam czapeczkę ażurkowa ale to było wieki temu.Pora przypomnieć sobie co nieco i wytworzyć jakąś np.podkładkę a potem kto wie- może i jakiś pojemniczek. No chyba,że mi nie będzie szło jak po maśle i szydełko powędruje w odstawkę ;p O postępach lub ich braku będę was oczywiście informować.
Puszki są dostępne w dwóch rozmiarach oraz w trzech kolorach-biały,miętowy i łososiowy-to tak gdyby ktoś pytał :)
Guziczki-czyż nie są urocze!
Od razu zostały użyte do ozdobienia igielników :)
Niestety w moim M nie ma miejsca na to żebym mogła sobie zrobić kącik ze swoimi wszystkimi przydasiami kreatywnymi,gdzie mogłabym spokojnie coś tworzyć ;/ Już nie wspomnę o materiałach i innych szyciowych przyborach. Moje wszelakie prace polegają na tym,że zbieram po całym mieszkaniu to ,co mi jest w danej chwili potrzebne i wędruję z całym tarabanem na stół kuchenny.A potem to wszystko trzeba oczywiście uprzątnąć i pozanosić na swoje miejsce.
Czas na małe zmiany-postanowiłam wygospodarować sobie półki na kuchennym regale na najpotrzebniejsze przydasie,żeby je mieć pod ręką :) Zapewne ten zestaw niezbędników kreatywnych niebawem się powiększy i może trzeba będzie usunąć przetwory z kolejnej półki ;p
Ostatnio uszyłam sobie "bazę" na kapturki słoikowe,muszę jeszcze dokupić gumkę.
Uwielbiam takie ozdobniki,dzięki nim nawet zwykły słoik nabiera ładnego wyglądu ;)
A wy macie taki swój "mały" zestaw kreatywny? A jeśli tak to co najbardziej jest u was niezastąpione w takich przydasiach,bez czego nie możecie się obejść w waszych działaniach hendmejdowych ?
:)
A pogoda-cudna!!! Nic tylko się opalać :)
Niestety u nas nadal wirusowo.
Jeszcze jedna informacja-od wtorku do piątku nie będę dostępna także na wszelkie mejle będę mogła odpisać dopiero po powrocie.
Niestety moja nieobecność nie ma nic wspólnego z rekreacją ;/
Buziaczki i do następnego!
P.s..Od razu wam życzę przyjemnej i słonecznej majówki :)
♥
Cudowne zakupy zrobiłaś. Ja mam podobnie jak ty. Też nie mam miejsca na taki kącik tylko do tworzenia, a bardzo bym chciała. ;)
OdpowiedzUsuńTy zakupiłaś szydełko a ja maże o maszynie, kto wie morze w końcu uda mi się także zakupić... Boję się tylko takiego wydatku...
Pozdrawiam i czekam na szydełkowy pierwszy twór ;))
Każdy potrzebuje czasami jakiejś odmiany :) Ja z maszyny na szydełko a ty odwrotnie ;p Wiesz,ja też długo wahałam się czy kupić maszynę no bo to jest jednak wydatek rzędy kilku stówek a nie kilku zł. Ale teraz jedynie żałuję tego,że wcześniej jej nie kupiłam ;p Także zachęcam gorąco!
UsuńPozdrawiam :)
Super zesrawik I z pewniscia sie szybko powiekszy.Ja tez stawiam na sloiczki, jesli chodzi o przechowywanie takuech przydasiow??? co najbardziej niezastapione??hmmm chyba nizyczki I klej, no I maszyna do szycia, ktora po kolejnej reanimacji zniw wziela sie do roboty :-) pzdr!!!
OdpowiedzUsuńNo tak-maszyna to chyba mój główny przydaś ale nie zmieści mi się na kuchennym regale ;p Stoi u córy w pokoju w skrzynce drewnianej ;p
UsuńSłoiczki to bardzo fajne rozwiązanie na przechowywanie różności wszelakich :)
Uściski!
ślicznie! a ta puszka przecudna:)
OdpowiedzUsuńja niestety mam totalną masakrę we wszystkich szyciowych pierdołach:/
ps. powodzenia w nieobecności!
;p
UsuńDzięki :)
Uściski posyłam!
Śliczne są Twoje przydasie, kreatywne i takie słodkie. Puszka urocza. Uwielbiam takie pierdoły...u mnie cała szuflada, a nawet dwie, pełne guzików, wstążeczek, pudełek, kreatywnych ozdóbek, które wykorzystuję np. do pakowania prezentów:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię serdecznie i miłego weekendu Ci życzę:)
Skąd ja to znam- ty przynajmniej masz dwie szuflady,rozumiem,że mieszczące się blisko siebie ,ja z kolei mam rozrzut w całym domu-a to w jakiejś szufladzie,a to w drugim pokoju w pudełkach,a to w szafie w woreczku ;p I weź to wszystko ogarnij ;p
UsuńPozdrawiam!
Ja wszystko mam pochowane w kartoniki i idę pudełka i pudełeczka. W moim pokoju mam dwa biurka i jedno jest tylko do szycia itp. jednak nie długo po przeprowadzkę wszystko będę musiała zagospodarować na nowo a maszyna stanie w szafie i będzie wyciągana tylko do szycia. A słoiczki pięknie wyglądaj . Zwłaszcza ten z nitkami. a guziki boskie :) ja guzików mam mnóstwo bo jak wyrzucam coś co ma guziki to obcinam :)
OdpowiedzUsuńA u mnie właśnie guzikowe braki ;p
UsuńEch,mieć takie swoje osobiste biureczko i kącik do robótek... Ja maszynę trzymam u córy w pokoju w skrzynce. Dobrze,że jest lekka ;p Moja mama ma taką bardzo leciwą i nawet nie chce jej się jej wyciągać bo jest taka ciężka ;p
Miłego dnia!
I moja kuchnia zamienia się w warsztat w czasie, kiedy pracuję. Na pudła z dodatkami do dekoracji mam przeznaczoną szafę wnękową w córki pokoju, jednak z produkcją już muszę się przenosić na kuchenny stół. Troszkę kłopotliwe takie chodzenie z pudłami, ale jak się nie ma co się lubi...;))
OdpowiedzUsuńZaopatrzyłaś się w prawdziwe śliczności i igielniki z ich wykorzystaniem cudne :))
Pozdrawiam cieplutko, Agness:)
Dobrze,że chociaż masz wszystko w jednym miejscu zgromadzone :))
UsuńPozdrowionka!
Guziczki są urocze i w ogóle cały zestaw to bardzo fajne zaproszenie do kreatywnych rękoczynów :)
OdpowiedzUsuńHehe,takie rękoczyny to czysta przyjemność :))
UsuńUściski!
Dla mnie raj...nawet jak nie używam to lubię jak cieszą moje oko ;-). Dobrego dnia dla Ciebie ;-)
OdpowiedzUsuńPrawda! :) Nawet takie niepozorne drobiazgi potrafią sprawić kobiecie radość :))
UsuńBuziaczki!
Fajne przydasie sobie zakupiłaś. I igielniki bardzo mi się spodobały :). Ja mam tak jak Ty. Nie mam swojego kącika kreatywnego. Jak dopada mnie wena i chęć tworzenia wszystkie rzeczy lądują na stole w jadalni (bo jest wielki). A po pracy najgorsza część, czyli odkładanie wszystkiego na miejsce.
OdpowiedzUsuńPięknej majówki Tobie życzę!
M :)
Ach,żeby tak mieć swój kącik i wszystko w jednym miejscu pod ręką ... :))
UsuńPozdrawiam słonecznie!
Czyli dzisiaj kierunek KiK. Guziczki urocze, a o takim pojemniku od dawna marzę :)
OdpowiedzUsuńNo to musisz dziś koniecznie odwiedzić ten sklep :))
UsuńPozdrawiam!
Słodkie te guziczki, szczególnie te w kropeczki, miłego dnia :-)
OdpowiedzUsuńBo kropeczki są takie słodkie i urokliwe :))
UsuńPozdrawiam!
cudowny zbiór przydasiów-uwielbiam takie słoiki i pojemniki:) od razu lepiej się szyje jak można sięgać do takich fajnych pojemników a jeszcze fajniej jak można szyć używając takich wspaniałych guzików......jeszcze nie wiem po co mi ale bardzo chetnie sobie takie kupię:) chociażby po to żeby nacieszyć oczy a pomysł na wykorzystanie potem się znajdzie:) pozdrawiam słonecznie....
OdpowiedzUsuńJakiś pomysł na pewno ci wpadnie na wykorzystanie guziczków :)
UsuńPozdrawiam!
haha skąd ja to znam: pudła, pudełeczka, puszki, puszeczki, słoiczki. Aby coś upchać.... kartony na tkaniny, woreczki.
OdpowiedzUsuńNa szczęście mam swój kącik i pokoik.
kurcze tez mam braki w guzikach a twoje aż chce się poprzyszywać do czegoś
Oj jak ci fajnie,że masz swoje miejsce na robótki wszelakie ! :)
UsuńPozdrawiam!
Widzę że KIK rządzi. :-) Zakupy bardzo udane. Guziczki cudne, pięknie wkomponowany się w igielniki, a puszka śliczna. Bardzo fajny miałaś pomysł z tym nizbednikiem. Wszystko ma swoje miejsce i do tego fajnie wygląda. U mnie rządzi włóczka i gorący klej, także miejsce na nie mam w specjalnej szufladzie. ;-) Wracaj do nad szybko. Pozdrawiam serdecznie, Magda
OdpowiedzUsuńWłóczka i klej,mówisz-no to u mnie zupełnie co innego :))
UsuńW Kiku można znaleźć wszystko-mydło i powidło ;p
Pozdrawiam!
Ale fajne guziczki i kwiatuszki wyszły piękne. Ja muszę w swojej pracowni zrobić porządek, ze strychu owykopywać i w końcu poustawiać swoej pierdułki, miłego dnia
OdpowiedzUsuńAlu jak ja ci zazdroszczę tej twojej pracowni :) Kurcze,u mnie nie ma nawet kawałeczka żeby wygospodarować na kącik a co dopiero na pracownie ;p
UsuńBuziaczki!
Nie wiem jak to się stało ale jakoś nigdy do KIKu nie dotarłam. Stanowczo muszę to nadrobić bo widzę, że można się tam w niezłe przydasie zaopatrzyć. Ja również przymierzam się do szydełka, by odświeżyć sobie dawne umiejętności, ale szczerze powiem, że nie idzie mi to jak po maśle. Na półsłupkach się zatrzymałam i jakoś nie mogę dalej przejść. Cóż w wakacje kolejne podejście...może tym razem się uda:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)
Wiesz co,ja dziś zaczęłam przeglądać filmiki na you tube o szydełkowaniu i powiem,że wcale mi to nie idzie ;p Ale będę próbować dalej ;p
UsuńPozdrawiam!
Fajne przydasie, też lubię zbierać :) Moje nieocenione pomoce do szycia to igielniki które sama zrobiłam, jeden ze słoiczkiem na guziki. Używam nagminnie :) Ostatnio postanowiłam zorganizować sobie kąt do szycia, bo dotychczas też rozkładałam się w kuchni. Twoje igielniczki są śliczne!! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńIgielnik ze słoiczkiem?! Poproszę szybciutko o link ,jeśli masz jego fotkę na blogu :))
UsuńPozdrawiam!
Jeżeli chodzi o maleńkie przydasie to słoiczki sa u mnie na pierwszym miejscu, ale większe np. koronki, tasiemki, muliny... przechowuję w przezroczystych pudełkach. Ale przydasi jest u mnie cała masa wszelakiego rodzaju - mam do nich słabość:) I widze ze mam taki sam igielnik z nadrukiem, chociaż mój bez koronki:)
OdpowiedzUsuńEwuniu, u ciebie to musi być dopiero tego wszystkiego! :)
UsuńA twój igielnik jest z identyczną grafiką? :)) Zrobiłam w sumie trzy transferowe igielniki :)
Uściski!
piękne! :) ja bym nie miała cierpliwości ;)
OdpowiedzUsuńAle do szydełkowania? ;p Ja chyba tez nie mam ;p
UsuńUściski!
Takie rzeczy zawsze się przydają, szczególnie tak kreatywnej, jak Ty, osobie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Takie rzeczy zawsze mogą się przydać :))
UsuńDziękuję Marysiu,pozdrawiam!
Życzę Ci, żebyś nie porzuciła zbyt szybko szydełka :-) Ja zrobiłam poduszkę i od razu poszło w kąt. Co tam się będziesz szczypać z jakimiś podkładkami - też się weź za poduszkę ;-)
OdpowiedzUsuńJa też zwykle rozkładam się z całym majdanem w kuchni ;-) A chowam większość w komódce z szufladkami, którą już pewnie widziałaś.
Buziaki!
Hehe,ja to nawet od razu zwykłej podkładki nie mogę zrobić,taka ze mnie spryciara ;p
UsuńBuźka!
Ja na swoje przydasie wszelakie zakupiłam sobie w budowalnym plastikowe organizery z przegródkami, wszystko ma swoje miejsce a ja wiem co gdzie mam :) też chciałabym taki swój kącik tylko na moje robótki...może w końcu uda mi się zagospodarować kawałeczek naszego "m" :):)
OdpowiedzUsuńPrzynajmniej masz wszystko w jednym miejscu i wiesz gdzie co jest :)
UsuńFajnie jest mieć taki swój kącik :)
Pozdrawiam!
U mnie tez tych przydasiów pełno ... to takie moje małe przyjemności ... W Kiku są takie fajne guziczki ?
OdpowiedzUsuńMałe przyjemności to ważna rzecz w życiu kobiety :))
UsuńW Kiku można znaleźć sporo takich rzeczy do hendmejdu,nawet włóczki czy taśmy ozdobne i stempelki :)
Pozdrawiam!
Biorę wszytko! :) Przydasiów mam mnóstwo, ale też porozrzucane po całym mieszkaniu, gdzie tylko znajdę miejsce :( maszyna i komplet nici pod biurkiem, nici "podręczne" w pudełku po perfumach, guziki itp w pudelku po ciastkach, materiały poupychane po szafkach :) a już mam nawet skrzynkę na przydasie, tylko brakuje mi czasu na pomalowanie jej :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
No to witaj w klubie ;p
UsuńSkrzynka to dobry pomysł żeby wszystko poupychać w jedno miejsce :)
Pozdrawiam!
No na pewno przy da się! Zakupy urocze :), szczególnie guziki - superowe :)
OdpowiedzUsuńDla Ciebie również udanego, słonecznego i cieplutkiego weekendu!
Marta
Wszystko przy da się :))
UsuńUściski posyłam!
Ja mam taki mały kącik do szycia...biurko, dwie półki. Dzielę je jeszcze z książkami ;)
OdpowiedzUsuńMateriały mam w wiklinowym koszu i poupychane po szafie. A marzy mi sie, zeby byly na polkach poukladane i widoczne nieco lepiej ;)
Przydasie pozamykane w pudelkach i drewnianej skrzyneczce.
Zachwycily mnie guziki w sloiku (widzialam juz taki pomysl na przechowywanie) i chyba musze u siebie mala metamorfoze przeprowadzic. Bo wyglada to super!!!
Ja guziki zakupilam masowo na allegro. Takie kolorowe zestawy. Rozne wielkosci sa.
Pozdrawiam slonecznie :)))
No własnie ja kiedyś przeglądałam oferty guzikowe na allegro i widziałam takie zestawy,chyba muszę ponownie się tam rozejrzeć :))
UsuńO tak,materiały poukładane na półeczkach,to byłoby coś :)
Pozdrawiam serdecznie!
hihi Karmelku, ja właśnie w miniony weekend walczyłam szydełkiem :)
OdpowiedzUsuńpięknie wyeksponowałaś swoje przydasie, są ozdobą samą w sobie :)
Ściskam!
Ja dziś podjęłam walkę ale pierwszą bitwę przegrałam ;p
UsuńUściski!
same cudeńka! a co do miejsca pracy! to również marzę o takim miejscu, tylko dla siebie i moich drewienek :)
OdpowiedzUsuńbuziaki
To chyba marzenie wszystkich hendmejderek,które nie posiadają takiego miejsca :))
UsuńUściski!
Kochana, ale cudaśne zakupy poczyniłaś:)
OdpowiedzUsuńTe puszki są super, u mnie też je widziałam, juz miałam w ręce... ale mówię poczekam jeszcze z zakupem:)
Dla ciebie również wspaniałej majówki i zdrówka!!
całusy
Hehe,no ja wzięłam i się nie zastanawiałam-tym razem ;p
UsuńPozdrawiam serdecznie!
nic nie cieszy tak jak małe przyjemności i drobiazgi:-)
OdpowiedzUsuńpzdrowionka
Co prawda,to prawda :))
UsuńUściski!
dobrze rozumiem jak potrzebny jest taki kącik, tylko dla nas . (ja o pracowni z prawdziwego zdarzenia, mogę tylko pomarzyć), , mam nadzieję, że uda Ci się go znaleźć u siebie...powodzenia z szydełkiem.
OdpowiedzUsuńDzięki kochana,na razie szydełkowanie idzie jakoś opornie ;p
UsuńPozdrawiam!
Ja swoich przydasiów nie zmieściłabym na jednym stole, ale Twoje podziwiam :))
OdpowiedzUsuńHehe,już wyobrażam sobie twoje przydasie-wyrzynarki,szlifierki itp :))
UsuńUściski!
Uwielbiam takie drobiazgi:D Piękne guziczki wypatrzyłaś:))
OdpowiedzUsuńMam słabość do takich słodkich gadżetów a że się przydadzą to tym bardziej jak mogę nie kupić ;p
UsuńUściski!
Urocze są te podusie, guziczki ;-)
OdpowiedzUsuńDzięki :))
UsuńPozdrowionka posyłam!
Przepiękne drobiazgi,paczę i paczę i napaczeć się nie mogę : ). U mnie też kompletna posucha w kwestii guzików więc dzięki za info,że KIK oferuje takie cudności : ). Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńNo widzisz,to tak jak u mnie-guzików było sztuk może 2 a teraz powiększam swój zapasik ;p
UsuńPozdrawiam!
Lubie bardzo ten sklep, bo też zawsze wyjdę z jakąś hadmejdową ciekawostką:) świetne te wszystkie przydasie. Ja też zapakowana w pudełka, pudełeczka, i oczywiście wielkie pudla na farby, kleje, bejce, lakiery itp.:) Pół pokoju zastawione!
OdpowiedzUsuńEch,żeby tak wnętrze było z gumy ;p
UsuńPozdrawiam!
Ja na moje przydasie mam ogromną szufladę i myślałam, że na tym się skończy. Później doszła półka (kawałek) w szafie,kosz... i końca nie widać ;)) Masz cudne szafirki :))
OdpowiedzUsuńSkąd my to znamy ;p Ilość przydasiów rośnie a miejsce na nie się kurczy ;p
UsuńPozdrawiam!
Guzików nigdy nie jest za dużo:)
OdpowiedzUsuńPiękne igielniki, aż chce się z nich jeżyka szpilkowego zrobić:D
Właśnie sobie jeden przysposobię na szpileczki ;p
UsuńDziękuję i pozdrawiam!
Powodzenia z szydełkiem i koniecznie napisz jak Ci poszło :-)
OdpowiedzUsuńGuziki i inne przydasie to moja mała obsesja .. uwielbiam je mieć :-) Własnie szykuję o tym wpis , także zapraszam Cię :-)
Poszło mi ...nieciekawie ;p Tzn.coś tam dziergam półsłupkami ale nie wychodzi tak jak bym chciała ;p
UsuńDziękuję ,pozdrawiam!
Super przydaski! Tez nigdy nie moge przejsc onojetnie obok takich cudow w sklepie... ;)
OdpowiedzUsuńPrawda :) No bo one są takie słodkie i tak szepczą-Weź mnie -no to aż serce się lituje i wpadają do koszyczka :))
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ah, ileż tu wspaniałości!
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie :))
UsuńPozdrawiam!
Wspaniale sie prezentuje te Twoje przydasie. Mam nadzieje,ze choc kacik sie na nie znajdzie w Twoim m.
OdpowiedzUsuńcudownego tygodnia.
sciskam
Dziękuję Natalko :)
UsuńUściski posyłam!
Uciążliwe musi być znoszenie i odkładanie na miejsce po całym mieszkaniu. Guziczki są prześliczne. Nie mam pojęcia do czego ja bym je wykorzystała, ale chętnie bym je po prostu miała i na nie patrzyła :)
OdpowiedzUsuńNajgorsze jest właśnie to wyciąganie potrzebnych sprzętów z różnych zakamarków mieszkania i znoszenie wszystkiego ;p Tak,gdyby mieć swój kącik,wszystko byłoby pod ręką :)
UsuńPozdrawiam!
Fajnie to wszystko sobie zorganizowałaś :)
OdpowiedzUsuńMi od jakiegoś roku marzy się maszyna do szycia,ale miejsca na nią brak :( Czuję, że niedługo nie wytrzymam (jak tak będę zaglądać na Twojego bloga) i ją sobie kupię wbrew wszystkiemu i wszystkim ;)
No ja też nie mam dla niej stałego miejsca,np.na stole robótkowym- którego brak więc maszyna stoi u córy w pokoju ;p
UsuńKupuj,nie zastanawiaj się :)) Nie pożałujesz!
Uściski!
a ja nie mogę się zebrać aby zrobić porządek:(((
OdpowiedzUsuńKochana,uwierz mi, to tylko namiastka uporządkowanych moich przydasiów-reszta pałęta się po różnych zakamarkach mieszkania ;p
UsuńPozdrawiam!
Śliczne te guziczki. Ja też swoje mam w przezroczystym pojemniku - lubię sobie na nie spojrzeć :)) Mam to szczęście, że jakiś czas temu zakupiłam sobie półkę - prawie do sufitu - na moje przydasie (włóczki, szydełka, guziki, igły i inne takie). I teraz mam wszystko w jednym miejscu. Myślę też o wygospodarowaniu kącika na maszynę do szycia, ale z tym, to będzie ciężko :(
OdpowiedzUsuńA za szydełko trzymam kciuki! Zdolna jesteś, więc i z tym sobie poradzisz. A jakbyś miała jakieś problemy, to pamiętaj, że służę pomocą :)))
Pozdrawiam.