Co do tytułowych dresiarzy to mowa o moich ostatnich szyjatkach-z dresówki :)
Troszkę się powtórzę,bo domek już był poprzednio ale teraz w otoczeniu innych dresów:
Mycha to pierwsze szyjątko z nowej Karmelowej serii-
Zwierzaki Patyczaki :)
Najgorsze dla mnie -przy szyciu takich maskotek z cienkimi kończynami-
jest przewracanie i wypychanie tych patyków ;p
Dół zaszyłam ręcznie tzw.ściegiem krytym ale jakoś nie mam zaufania
do trwałości tego typu zszycia
więc poprawiłam maszynowo ;p
Trzeba było od razu tak machnąć a nie się męczyć :)
Potem dołączył Lisiu Patyczak:
no nijak jest dziś zrobić ładne zdjęcie-szaro,buro i w ogóle...
To be continued...
Dziękujemy za uwagę:)
Do następnego!
♥
Urocze.
OdpowiedzUsuńHahaha dresowi patykarze :) Super nowa kolekcja :)
OdpowiedzUsuńDresiarzy w takim wydaniu to ja jak najbardziej toleruję ;p
UsuńDzięki!
:) Mycha i Lisiu przesłodkie :) brakuje mi tylko ogonków :) Mysia wyglądałaby fajnie z takim cieniutkim ogonkiem z np kokardką przy końcu ale to tylko taka moja mała uwaga :) Śliczniutkie Patyczaki <3
OdpowiedzUsuńMasz rację :) Szczerze powiedziawszy jakoś nie pomyślałam o ogonkach :) Zawsze można doszyć :) Dzięki!
UsuńZakochałam się w Mysi;)
OdpowiedzUsuńMiło mi :))
UsuńKochana, wymiatasz!
OdpowiedzUsuńZdaje ci się :))
UsuńBuźka!
ja też się zakochałam w Mysi!!!!
OdpowiedzUsuńSuper! Cieszę się bardzo :))
UsuńBuźka!
Takie dresy to ja lubię : ) Mycha jest cuuuuudna,kocham szarości z odrobinką bladego różu : ) Czekam na więcej : )
OdpowiedzUsuńTakie wydanie dresiarzy i ja uwielbiam :)) A i to połączenie kolorystyczne także mi leży-szary fajnie się komponuje z innymi kolorkami :)
UsuńUściski!
Śliczne te dresiaki. Pozdrawiam, Magda
OdpowiedzUsuńFajowe !
OdpowiedzUsuńJa odnawiam krzesła patyczaki, a Ty szyjesz przepiękne maskotki patyczaki. Są extra!
OdpowiedzUsuńcudne te Patyczaki, pozdrowionka:)
OdpowiedzUsuńAle fajne te patyczaki, lubię takie. Też mam problem z przekręcaniem takich tutek, może ktoś ma dobry na nie sposób ?, bo niektórzy sporo szyją takich wąskich nóżek i pewnie maja patenty swoje, ścik=skam ciepło
OdpowiedzUsuńMycha i lisek urocze" aż się uśmiechnęłam.
OdpowiedzUsuńMyszka i Lisek - cudowności!!! Jak Ty to robisz kochana?!
OdpowiedzUsuńBuziaki ślę i cudownego weekendu życzę
Świetne projekty :)) muszę się w końcu odważyć i spróbować uszyc coś z dzianiny, szczególnie ze od września leży metr pięknej dresówki drapanej ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jaka cudna parka :-)
OdpowiedzUsuńLisek jest słodki!
OdpowiedzUsuńSuper zwierzaki..!! Współczuję przekręcania łapek..Wiem co to za ból :)
OdpowiedzUsuńUrocze! Ty masz piękniusie pomysły :)
OdpowiedzUsuńŚciskam, M.
Suuper :)) Bardzo fajnie Ci wyszly te patyczaki :))) Jak i Domek i gwiazdka Piekne :))) Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńŚwietna nowa seria ! Ja takie cieniutkie kończyny przewracam i wypycham pałeczkami do sushi :)
OdpowiedzUsuńJa używam pędzelka lub drewnianej łyżki z długą cienką rączką ;p
UsuńSłodkości po prostu:):):):) Zakochana jestem:)
OdpowiedzUsuńcałuski i miłego weekendu kochana
Kochana czekam na kolejne "zwierzaki- patyczaki" !!! Borsuka, szopa pracza, może kotka, pieska :):) Piękne są i takie nie tuzinkowe :)
OdpowiedzUsuńHaha,no to trafiłaś w 10 bo właśnie takie są w planach :))
Usuńślicznotki jak nic:))
OdpowiedzUsuńJaka piękna para!
OdpowiedzUsuńJakie tu cuda!!! Mam słabość do szyjątek, zabawek, przytulasków. Pięknie tu u Ciebie :) Pozdrawiam cieplutko i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńTo tak jak ja :)
UsuńDziękuję zaraz do ciebie wpadnę na kawkę :)
Okazuje się, że jesteś mistrzynią patyczaków. Fajnie, że odpaliłaś maszynę bo stęskniłam się za twoimi szyjątkami :)
OdpowiedzUsuńOj Aniu,jak mi miło,że cię nie zamęczyłam jeszcze ;p
UsuńBuźka!
Cudowne te patyczaki :)Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńŚliczne prace!Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńcudowne, pozdrawiam:)Ela
OdpowiedzUsuń