Niby luty to miesiąc zimowy ale u mnie panują iście letnie klimaty :) A to za sprawą szytych ostatnimi czasy girland i zawieszek w stylu marynistycznym. Jak na razie wszystkie moje twory szyciowe w takim stylu były w kolorach typowych ,czyli biel,czerwień i granat. A mi podobają się także wersje marynistycznych klimatów w wersji szaro białej oraz b&w ale jak dotąd nikt się na takie nie pokusił ;p
Same tego chciałyście,no to dziś macie- szyjątka :)
Ale na początek zacznę zdjęciami czegoś
słodkiego,pastelowego,taki oto komplecik :
Zdjęcia udostępnione dzięki uprzejmości pani Ireny.
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję :)
Ale nie samym szyciem człowiek żyje.
Wiadomość z ostatniej chwili-jeśli któraś z was poszukuje ładnych gałek ceramicznych do mebli, to koniecznie odwiedźcie sklep o nazwie KIK.Mówię wam,gałeczki przecudne a i cena taka,że od razu zakupicie gałki do wszystkich mebli w waszym mieszkaniu ;p
Ja zamierzałam już jakiś czas temu zmienić gałki w szafce łazienkowej ale albo nie było takich jak bym chciałam,albo kasa potrzebna była bardziej na coś innego.
Tej okazji jednak nie mogłam przegapić-cena jednej gałki-4zł !!!
Co prawda większość jest w odcieniu podchodzącym bardziej pod krem.ecru ale udało mi się wybrać te najbardziej białe :)
Nie obeszło się jednak bez zakupowej wpadki,ja już tak mam ;p
Nie pomyślałam,że długość wkrętów może nie pasować a tak się właśnie okazało w przypadku szuflad ;p
Jednak mam męża "złotą rączkę",który jakoś temu zaradził :))
Musiałam jednak przymocować gałki bez tych srebrnych podkładek ;/
Moja łazienka w odcieniu mint i plastikowe wieszaki ;p
Jest plan-już od dawna- żeby w ich miejscu zawisła półeczka drewniana z wieszaczkami a na niej już widzę koszyki ,np.wiklinowe :)
Ale to kiedyś...
Podsumowując,wczorajszy dzień uważam za udany zakupowo,pomimo tej wpadki z gałkami.
Podczas krótkiego wypadu do Lublina udało mi się czmychnąć do H&M'u i zakupić tą bluzkę,na którą już wcześniej miałam chrapkę .
Z gwiazdką,a jakże by inaczej ;p
Na żywo wygląda o wiele ładniej!
Jakby co,to na dziale dziecięcym są takie cuda ;p
Jak zauważyłyście na początkowych zdjęciach ,materiał w chmurki jest już u mnie dostępny,
a zatem polecam swoje usługi-jeśli ktoś miałby ochotę na poszewkę chmurkową lub organizer na łóżeczko.
A i podusię chmurkę też mogę wyczarować ;p
Oto nowinki w Karmelowej komodzie:
Pozdrawiam wszystkich gorąco!
Do następnego!
♥
Ale fajne te gałki! Dawno nie byłam w KIKu - czas odwiedzić sklep :) buziaki
OdpowiedzUsuńJakie sliczne szyjatka :)
OdpowiedzUsuńZ uchwytami mialam ten sam problem i tez bez tych podkladek zamontowalam.
pozdrowionka
Piekny jest ten pastelowy komplecik.
OdpowiedzUsuńGałeczki także cudne :))
Od dawna planuję taką girlandę. Muszę wreszcie zabrać się do roboty ;)
OdpowiedzUsuńTwoje wyszły świetnie - we wszystkich zestawach kolorystycznych ;)
Wszystko piękne : ). Uwielbiam girlandy : ). Gałki cudne : ). Pozdrawiam ciepło : )
OdpowiedzUsuńJa to nadziwić się nie mogę tym szyjątkom :) Są cudne!, ale buzka też :)
OdpowiedzUsuńBuziole :)
Dzieję się u Ciebie tyle, że nie nadążam !!!!!!
OdpowiedzUsuńSzyjesz, zmieniasz, dekorujesz , a ja mam jakiegoś doła.
Gałki tez zakupiłam ale takich jak Twoje nie było u mnie, Twoje są fajniejsze !!! Podobnie miałam z gałkami, które zakupiłam w Zara Home do ławki w wejściu/ o matko jeszcze nie pokazywałam/ , podwójna płyta, na szczęście jakoś dałam radę i się trzymają.
W Pepco dzisiaj dużo fajnych rzeczy b&w, poduszki, pudełeczka ramki, łał, oniemiałam, pozdrawiam cieplutko
Ali, Ty masz doła! Ja mam ospę, tak ją przechodzę, że jakby ktoś mi powiedział, że to trąd, to też bym uwierzyła. Dopieszczaj kuchnię, ciesz się zdrowiem i relacjonuj! Leżę w łóżku i czytam i czekam!
UsuńKochana, przepiękne te twoje szyjatka:) Uwielbiam wszystko co tworzysz jest tak perfekcyjne i dopracowane!
OdpowiedzUsuńTakże PODZIWIAM!!!!
ściskam cieplutko i mocno
Ładne te gałki zakupiłaś! No a girlandy, organizery... Napatrzeć się nie mogę... Ta girlanda marynistyczna granat biel czerwień :) Cudo!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nie wierzę, takie gałeczki za tyle złotóweczek? Aż dziw, bo piękne. Żałuję, że moje dziewczynki powyrastały z małych łóżeczek, bo pasowałyby im te chmurki:)
OdpowiedzUsuńPastelowe girlandy są takie słodkie jak cukiereczki :) gałki wypasione szafka ma teraz zupełnie inne oblicze, pięknie :))
OdpowiedzUsuńidziesz jak burza z tym szyciem :-)
OdpowiedzUsuńzakupy udane a bluzeczka czadowa nie ma jak dział dziecięcy:-)
pzdr
Girlandy i serduszka urocze... takie słodziutkie :)
OdpowiedzUsuńGałki pięknie udekorowały szafkę , niby drobna zmiana a jak bardzo może zmienić mebel :)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w odwiedziny , Agness :)
Śliczne te girlandy! A gałeczki super się prezentują :)
OdpowiedzUsuńCuda tworzysz, jak ja bym chciała mieć taki talent! Ten organizer na łóżeczko jest cudny i ta girlanda też :) Pozdrawiam cieplutko :*
OdpowiedzUsuńUrocze te girlandy :) Marynistyczne kolory są zdecydowanie bliskie mojemu sercu :)
OdpowiedzUsuńA gałki - świetna sprawa!
Pozdrawiam ciepło:)
Śliczne te proporczyki! :)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie spróbować uszyć te girlandy , bo Twoje są przepiękne ! I fajne te tkaninki w Karmelowej Komodzie :-) Będzie na pewno dużo chętnych na nie :-) Miłego dnia :-) Dorota
OdpowiedzUsuńMasz talent kobieto! Piękne rzeczy szyjesz. A gałeczki bardzo fajowe. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwow wow i jeszcze raz wow!
OdpowiedzUsuńza każdym razem jak tu wchodzę nie mogę się nadziwić :)))
Cena rzeczywiście korzystna :) Ehh żebym przemalowała swoje meble na biało... Śliczne gałki wybrałaś. Szyjątka dla dzieci też najbardziej w pastelach mi się podobają :) choć mam słabość też do marynistycznych. Materiały w chmurki również urocze :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńŚliczny organizer do łóżeczka. Piękne materiały wybrałaś .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTaka girlanda marzy mi się do pokoju bliźniaków :) A gałeczki świetne!
OdpowiedzUsuńPiękne szyjątka. Też bym nie pomyślała o długości wkrętów, kupowałabym te gałki, które by mi się spodobały. Dobrze, że jednak dało się je jakoś przymocować.
OdpowiedzUsuńAh ależ mnie wciągnął ten twój post :) Najpierw piękna girlanda, a zaraz potem organizer na łóżeczko.... potem zaś cudne gałeczki i bluzeczka :) Ahhh cieszę się, że z postu wypływa tyle radości i energii ;) pozdrawiam serdecznie Ania
OdpowiedzUsuńŚliczne girlandy, a po gałeczki to i ja muszę wyskoczyć.
OdpowiedzUsuńWitam, czy szyje Pani takie girlandy na zamówienie ?
OdpowiedzUsuńWitam :) Tak,zgadza się,szyję takie girlandy w zasadzie tylko na zamówienie :))
UsuńPozdrawiam i zapraszam na mejla w razie zainteresowania :)