Szyjąc na zamówienia przede wszystkim poszewki i poduchy dziecięce, widać tę prawidłowość jak na dłoni :)
Zima pomalutku dobiega końca, słonko czasem tak pięknie już świeci,dzień staje się wyraźnie dłuższy -aż chce się już wiosny!
I w moich szyjątkach zaczęły rządzić się pastele-oto przykład:
Pamiętacie beżowego wielkoluda z TEGO wpisu?
No to uprzejmie donoszę,że powstał kolejny,
tym razem w kolorze pastelowy róż :)
Jest też nowy zwierz z rodziny Patyczaków-Misiu:
jakiś taki zaspany ale wiadomo-wszak mamy zimę jeszcze -sen zimowy i te sprawy ;p
***
W tym roku już nie odpuszczę- zajdą zmiany w pokoju Wery-całkowita wymiana mebli (bo obecne pamiętają jeszcze czasy mojego LO),
malowanie ścian plus jakieś dodatki.
Na razie wszystko jest uzgadniane z małżem, wertowane są strony internetowe,
choć w zasadzie wiemy już na czym stanie :)
Pozostaje nam jedynie wycieczka do mekki (czyt.Ikea).
Mamy też chęć pomalować meble kuchenne ale z tym to się zobaczy ;p
A na razie
dziękuję za uwagę i
do następnego!
♥
pasteli u mnie w domu mało. może jej wiosny postawie na pastele:) gwiazdki i girlanda jak zwykle cudne:)
OdpowiedzUsuńU mnie też pasteli brak ;p Jedynie to co uszyję dla kogoś ;)) U mnie nie bardzo by to pasowało,szczególnie w salonie . Ale lubię popatrzeć na takie pastelowe wnętrza :)
UsuńBuźka!
Cudne ;) Szary i róż to moje ulubione połączenie. Taki mam kącik maleństwa właśnie.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia gorące.
No właśnie róż i szarości to wspaniałe zestawienie dla dziewczynki :)
UsuńUściski!
Śliczności jak zawsze :D Mr. Big jest świetny!!! Buziaki i miłego tłustego czwartku:D
OdpowiedzUsuńHehe,właśnie jestem po smażeniu i konsumpcji obwarzanków ;p
UsuńPozdrawiam!
Kocham pastele :) A u Ciebie wszystko takie piękne :)
OdpowiedzUsuńMi też się podobają ale u mnie nie pasują ;p
UsuńDzięki!
Piekne szyjatka :)) Az tak przyjemnie sie zrobilo z takimi kolorkami :)) A misiu przeslodki :))) Slicznosci :) Trzymam kciuki za zmiany w mieszkanku !!! :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńcudne szyjątka!!! miś słodziak :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, że bliżej wiosny tęsknimy już za pastelami. Cudowne szyjątka, w pięknych pastelach. Od razu poczułam powiew wiosny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Rzeczywiście tak jest jaj piszesz. U mnie wiosna zawitała na razie w pokoju córki.
OdpowiedzUsuńPatyczak jest super , zresztą wszystko boooskie :)
OdpowiedzUsuńPewnie, ze idzie:) I super, że u ciebie już pastelowe kolorki się pojawiły.
OdpowiedzUsuńCUDOWNOŚCI:)
ściskam kochana
Zakochałam się w tym delikatnym misiaczku.... przesłlodki :)
OdpowiedzUsuńTak właściwie to nawet gdyby ktoś się nie orientował jakie kolory królują o danej porze to z Twoich wpisów można się tego dowiedzieć. Jak w zegarku ukazują się posty w kolorach sezonowych.
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa pokoju Wery, łapacz snów już masz więc teraz to chyba już pójdzie jak z górki :)
buziaki, pa
Aj, aj, aj misio skradł me <3
OdpowiedzUsuń:)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście czuć już u Ciebie wiosnę. Szkoda, że nie ma jej za oknem...
OdpowiedzUsuńJakie te poduszki są cudne.. Zakochałam się! Bardzo lubię pastelowe kolory.
OdpowiedzUsuńWiosna zbliża się wielkimi krokami.
Prawidłowość zmian pór roku - i co za tym idzie, barw - faktycznie się potwierdza :) Myślę, że zmiany pór roku i aury podświadomie nami kierują i to naturalne że wraz z zapowiedzią wiosny - chcemy takiej zmiany :)
OdpowiedzUsuńTwoje pastele urocze, a misio - słodziak!
Pozdrawiam :)
Your Blog is really great!
OdpowiedzUsuńNice greetings from austria your new follower
Kuni
Thank You so much and welcome to my humble abode :)
Usuńmam nadzieję że to wiosna juz wita!
OdpowiedzUsuńczekam na nią bardzo :P
Śliczne szyjątka.Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńMetamorfoza....to lubię! :) Powodzenia..!
OdpowiedzUsuńSłodkości : ) Uczta dla zmęczonych burą aurą oczu : )
OdpowiedzUsuńCzadowe gwiazdy, a Pan Big jest przeuroczy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pastele! a Twoje prace podziwiam, wciąż podziwiam...:)))
OdpowiedzUsuńcudnie:-)
OdpowiedzUsuńO ho , to trzymam kciuki za zmiany !!!!! Szyjątka cudne !!!!!
OdpowiedzUsuńSezon "pastelowy" rozpoczęty czyli wiosna tuż, tuż :-) piękne podusie i girlandy, a rodzinka patyczaków powiększona o kolejnego Słodziaka :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię pastelowe kolory. Twoje prace są śliczne. A ten Miś Patyczak - super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wszystko super aż chce się wiosny
OdpowiedzUsuńLubię tę prawidłowość, zmiany według pór roku, to przyjemne. ;)
OdpowiedzUsuńA Miś skradł moje serce! ;)
ja tez tęsknię za wiosną i kolorami, szyjątka cudne <3
OdpowiedzUsuń