wtorek, 24 września 2013

Efektywna nuda czyli DIY różnego rodzaju :)

Od soboty siedzę w domu,czasem dopada mnie nuda ale przecież nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło ;)
Oto kilka moich rzeczy DIY,które są efektem przymusowego siedzenia w domu.

Na początek korkowe podstawki pod kubki,które ozdobiłam motywem gwiazdkowym.

                               



Kolejna rzecz-pobielony flakon,który zamierzam jeszcze pomalować w czarne paski.A może zostawić tak jak jest?

                       Przed              Po

              
      A dzisiaj zrobiłam sobie "tabliczkę" do doniczki.

                                 
Ostatnio spodobały mi się puszkowe doniczki :)A to coś w doniczkach to cebulka,na szczypiorek ;)
A wszystko umieszczone w skrzynce po owocach,którą przytachałam od rodziców i,a jakże inaczej,pobieliłam.





Na dziś to tyle.
Do następnego :)



poniedziałek, 16 września 2013

Jesienne małe zmiany dekoracji

Tak mam,że nie mogę długo wytrzymać bez zmieniania czegoś w moim domowym otoczeniu. Nawet najmniejsza zmiana cieszy oczy i duszę. Mój mężul mówi,że nie nadąża już za tymi ciągłymi  metamorfozami dekoracji-jeszcze nie zdoła przyzwyczaić się do nowej a tu już kolejna :)
Jeszcze do niedawna w pokoju stały turkusowe dodatki ale już mnie chyba zmęczył ten kolor. Dlatego teraz królują bardziej spokojne,stonowane barwy.Barwy jesieni.
Może i tak na prawdę niewiele się  zmieniło,bo to tylko kilka drobiazgów ale ja z każdego drobiazgu się cieszę jak dziecko ;)

Zaczynamy od piórek.Wszyscy je mają-mam i ja ;)
                              

 Teraz świecznik z żołędziami.Wyjęłam szklaną część z pepcowego lampionu,którego zdjęcia zobaczycie niżej :)




 Od rodziców przytachałam wczoraj butlę po winku.Bardzo mi się spodobała więc z chęcią ją przygarnęłam do siebie.



 W pustą część pepcowego lampionu włożyłam na razie szpulę ze sznurkiem :) A obok podkładka korkowa,wyklejona własnoręcznie owym sznurkiem i korkowe serduszka,także mój wytwór :)
Mają zrobione dziurki,jak widać,bo wcześniej wisiały sobie na sznureczku.


Mam jeszcze pomysł na jesienny napis do ramki ale na razie jest tylko w planach.Mam nadzieję,że uda mi się go szybko wykonać.
No to na dzisiaj już chyba tyle.
Do następnego :)

środa, 11 września 2013

Zimowe klimaty jesienią?!

A no tak.Jesień jeszcze na dobre się nie zaczęła a ja już wyskakuję z zimową dekoracją ;) Ale nie mogłam się oprzeć. Po ostatniej wizycie w ciuchlandzie stałam się posiadaczką bieżnika w norweskie wzorki.Kosztował całe 2 zł a jest jak nówka nieśmigana! Ale że jest bardzo długi i wąski zastanawiam się nad jego przeróbką,dzięki której powstałaby poszewka i mały kawowy obrusik.


                                  


A to dzisiejszy zakup,też trochę zimowy a trochę jesienny.
Dłuższy ciepły sweter z kieszeniami.
Taki jak chciałam :)



No,to po tych przymiarkach zapraszam na herbatkę rumiankową z kwiatem lipy-własnoręcznie zerwanym.
Tak dla zdrowotności :)

poniedziałek, 9 września 2013

Drugie życie żarówek

Tak,wiem,że ten motyw jest wam wszystkim bardzo dobrze znany ale u mnie pojawił się z małym opóźnieniem ;) Specjalnie kupiłam jakiś czas temu zwykłe żarówki z myślą właśnie o takich dekoracjach ale szkoda mi było psuć nowej żarówki więc poczekałam aż sama dokona swego żywota. I tak z pomocą mężula,który z precyzją chirurga pozbył się gwintów,mam swoje żarówkowe flakoniki. Początkowo miały zawisnąć na drucikach ale,że takich nie posiadam a flakoniki chciałam na Już,przymocowałam je na sznureczku :)


                                                                             






                                                                                 












środa, 4 września 2013

Babie lato

Babie latozłota jesieńindian summer, potocznie też polska złota jesień – okres pięknej i ciepłej pogody we wrześniu lub październiku w czasie utrzymywania się układu wyżowego.
Uwielbiam ten czas między latem a kalendarzową jesienią.
Gdy słonko otula nas ciepłymi promieniami ale już nie grzeje niemiłosiernie.Gdy w powietrzu czuć zapach palonych ognisk i przetwarzanego chmielu.Czas,kiedy w pogodne dni wiatr unosi delikatne nitki pajęczyny.
Korzystam wtedy z tej pięknej pogody całymi garściami.
Codziennie gdy wracam ze spaceru przynoszę jesienne dary natury.
Wsiadam na rower i jadę za miasto.Na łąkę.Wszystko wokół wydaje się takie magiczne...
Uwielbiam ten czas.


                                        











wtorek, 3 września 2013

Jesienne klimaty

Już mi się chce jesiennych dekoracji-jarzębiny,miechunki,pękatych dyni,tych pięknych jesiennych odcieni...
Dlatego powoli zaczynam je wprowadzać do swoich aranżacji :)
Nawet banerek już w jesiennych klimatach...                        





                      

                                                                      A to nie jarzębina :)






    Nie byłabym sobą gdybym nie dodała kilka inspiracji  :) 
Tym razem z jarzębiną w roli głównej. W następnych postach będę zamieszczać kolejne zdjęcia z jesiennymi dekoracjami które mogą posłużyć jako inspiracje do własnych działań.


                             
                                  źródło

                                                                         






U mnie od dwóch dni pogoda iście jesienna ale ponoć lato nie powiedziało jeszcze ostatniego słowa i powróci do nas z wysokimi temperaturami-przynajmniej w dzień :)

Pozdrawiam każdego kto tu zagląda :)