wtorek, 25 listopada 2014

Let it snow!-Mikołajkowe candy!

Witajcie kochane! 
Nie wiem jak u was ale u mnie dziś prószy śnieżek! Pewnie długo się nie utrzyma bo temp.lekko na plusie ale ciut biało się zrobiło :)
A ja coraz bardziej dycham ;p
Ale ja nie o tym ...
Już po raz drugi organizuję Mikołajkową Rozdawajkę-w zeszłym roku była pierwsza edycja.Było to zarazem pierwsze jakiekolwiek organizowane przeze mnie candy. Coś mi się wydaje,że to już stanie się tradycją-Mikołajkowe candy u Karmelowej :)


Tak jak obiecałam

OGŁASZAM MIKOŁAJKOWE CANDY!!!

Kochani,do wygrania będzie -uwaga- poszewka lub girlanda bawełniana!
A cóż by innego mogło u mnie być :)) Do tego dołączę jeszcze szyciową niespodziankę!

Nie będę wam narzucać konkretnego wzoru czy koloru.Sami możecie wybrać poszewkę lub girlandę jaką tylko zechcecie-oczywiście z materiałów które mam na stanie ;)
Mogą to być wzory(zygzak,paski,gwiazdki itp)-KLIK lub z transfer wybrany przez was,(np. KLIK)albo może ktoś zechce  z drukiem na materiale(KLIK). Wybór należy do was!

                                                                       



Zasady rozdawajki jak zawsze:

1.Zostawcie komentarz ,w którym wyrazicie chęć udziału w candy.
Osoby nie posiadające bloga i anonimki proszone o pozostawienia adresu mailowego!

2.Jeśli prowadzisz blog,umieść na pasku bocznym powyższy banerek mikołajkowy i podlinkuj go.

3.Zapisy trwają do 7.12. do godziny 24.00

Może ktoś jeszcze nie miał okazji widzieć moich szyciowych tworów więc zaprezentuję kilka żebyście wiedzieli co mogę dla was uszyć :)



















Zapraszam zatem do zabawy :)



poniedziałek, 24 listopada 2014

Świąteczne aniołki czyli coś w stylu shabby

Sobota,godz.23.40, kładziemy się spać-ja,mąż i psinka Inka,bo córa już dawno zasnęła. Ale jak tu zasnąć-na zmianę dycham,smarkam i rozmyślam. O poszewkach rzecz jasna ;p Ale tym razem nie o zwierzynie leśnej,nie o zygzakach i gwiazdkach ale o czymś w zupełnie innym klimacie-w klimacie shabby.
Podobają mi się domy urządzone w takich stylach,uwielbiam oglądać takie zdjęcia ,choć sama nie przerobię swojego gniazdka na ten wzór.Musiałabym zmienić wszystkie meble i nie tylko no a poza tym mąż nie pała entuzjazmem za takim klimatem ;p 
Ostatnio zafascynowały mnie zdjęcia retro z aniołkami i dziećmi.Cudne! A że w końcu zarejestrowałam się na Pinterest to mam pełny wgląd i mogę czerpać do woli :)) 
Wspomnę też ,że jakiś czas temu brałam udział w candy u Dorotki z bloga Nutka nostalgii gdzie była do wygrania m.in.właśnie taka poducha z aniołkami.Jeszcze bardziej zaciekawiły mnie takie poszewki(już wcześniej natknęłam się na ten motyw i technikę ).
No więc rozmyślam o poszewkach  świątecznych z aniołkami retro w klimacie shabby .Może biała z siwą koronką albo z beżową...A może taka z kropki lub paseczki z grafiką?Na zakładkę czy może wiązana?Bo suwak w ogóle mi nie pasuje do takiej stylizacji.Rozmyślam,dycham,smarkam...
Moja koleżanka Magda bardzo lubi aniołki,ma do nich szczególny sentyment.Magda w grudniu ma termin porodu więc może by uszyć coś dla niej  i dla nowonarodzonej -z motywem aniołka retro. Może dla małej uroczą zawieszkę z koronką rzecz jasna a dla Magdy poszewkę. A może pościel dla maluszka-w gwiazdki albo kropki albo i to i to. Tylko jakie wymiary ma taka pościel?Muszę poszperać w necie. 
Niedziela.Nadal dycham ,smarkam i już nie rozmyślam tylko działam.
Miałam w planach uszyć kilka poszewek ale okazało się,że mój zapas koronkowy skurczył się do kilku kawałków. Wyszła więc tylko jedna.Wiązana.Po raz pierwszy robiłam poszewkę wiązaną,co z resztą widać ;p Ale co tam,będą kolejne,może nabiorę wprawy.
Poniedziałek.Nadal dycham i smarkam.Siedzimy z córą w domu.Koronek wciąż nie mam a ręce mnie świerzbią żeby wziąć się za szycie.

                                                   









Moja  inspiracja:

                                                     

                                                  




W tematyce dekoratorskiej mojego M zaczynam pomału wprowadzać elementy nieco zimowe.
Za wcześnie-nie za wcześnie-kto mi zabroni!
Zaczęłam od kącika kuchennego.Pojawiły się serwetki gwiazdkowe.Chociaż w pokoju motyw gwiazdek jest z nami przez cały rok :) 
Przyniosłam do domu świeże gałązki modrzewiowe a kilka dni później doniosłam iglaka.Tak mi się już zachciało ;p
W rossmanie kupiłam świąteczną zawieszkę z dzwoneczkiem.Powiesiłam w celu prezentacji :)






Już nie mogę się doczekać aranżacji półeczki w świątecznej czerwieni :)




Już niedługo Mikołaj a ja jeszcze nie wystartowałam z Mikołajkowym candy ;[ Jakoś w tym roku nie mam czasu na nic.Ale obiecuję,że takowe na pewno się pojawi! Niebawem!!!

Dziękuję wam za odwiedziny i komentarze!
Buziaczki od dychającej i zasmarkanej Karmelki ;p





czwartek, 20 listopada 2014

Chmurki i kropelki DIY

Dziś znowu o drukowanych grafikach na materiale-ale się uczepiłam ! A to dlatego,że do głowy wciąż wpadają nowe pomysły na wykorzystanie takich grafik :)
Jakiś czas temu moja znajoma Magda z bloga Moje małe gniazdko zapytała mnie czy posiadam materiał w kropelki/łezki na girlandę. No nie posiadam takiego.Zastanawiałam się co by tu wykombinować w tej kwestii.Rozmyślałam o transferze kropelek ale jakoś temat się urwał i poszedł w odstawkę.Do wczoraj. Wydrukowałam znany wam motyw chmurki i kropelek na materiale i zrobiłam z nich girlandę,ozdabiając lamówką w paseczki b&w. Wyszło całkiem całkiem -prawie jak Ferm Living ;p

                                                       







                                                                               
Poza girlandą powstała też poszewka z grafiką wydrukowaną na materiale.Grafika to nic innego jak zdjęcie,w tym przypadku zdjęcie pieska :) Jednak problem w tym,że nie da się w warunkach domowych wydrukować motywu na materiale większym niż A4. Dlatego taki kawałek materiału z grafiką ,jeśli chcemy umieścić na poszewce,najlepiej obszyć dookoła,np.koronką. Ta poszewka ma być dla mężczyzny więc koronka nie wchodziła w rachubę ;p Obszyłam bawełnianą tasiemką :)






                     

Wczoraj spadł pierwszy śnieg.Co prawda z deszczem ale jest.
No i choróbsko też już się przyczepiło ;[

Do następnego kochane!

piątek, 14 listopada 2014

Kolejne druciaki

Na początku wspomnę,że nie jest to post sponsorowany itp.itd ;p

Po jyskowym druciaku No1 nadszedł czas na prezentację druciaków No2 i No3. Dwa dni temu dotarła do mnie paczka od Małgosi ,która prowadzi blog Homefocuss oraz sklep Redecor gdzie można znaleźć różne cudeńka w stylu skandynawskim.Uwielbiam! Te wiszące koszyczki Madam Stoltz chodziły za mną już od dłuższego czasu a kiedy widziałam je u Małgosi na blogu oraz ich zastosowanie to jeszcze bardziej do nich wzdychałam.Akurat w sklepie Redecor trafiła się promocja na te koszyczki więc nie namyślając się długo zakupiłam sobie druciany komplecik :) A co,raz się żyje ;p

                            Zastosowanie druciaków wg Karmelowej-

                              ... w wersji z artykułami spożywczymi:




                                                                             



...z artykułami tekstylnymi :


tu w wersji b&w ;p


...z artykułami szyciowymi :)






A teraz kilka inspiracji z wykorzystaniem tychże koszyków:





 

Zdjęcia inspiracje pochodzą z bloga Małgosi a to dlatego,że jestem zachwycona jej pomysłami na wykorzystanie druciaków .
Prezentują się rewelacyjnie,prawda :))
Jeśli macie ochotę na zakup takich to polecam! Nie pożałujecie :)

To mówiłam ja,Karmelowa ;p

Miłego i słonecznego weekendu!






poniedziałek, 10 listopada 2014

Druciak No1

Kosze,koszyki,koszyczki,pudełeczka wszelakie-to jest coś,czego nie może zabraknąć w domu.
Pełnią one funkcję nie tylko użytkową-bo przecież trzeba gdzieś ulokować wszelkie szpargały-to dodatkowo stanowić mogę wspaniałą ozdobę wnętrza.
Wiem,że ten temat był na niejednym już blogu poruszony ale nie u mnie ;p

Druciaki podobały mi się już od dłuższego czasu i też miałam chrapkę na taki koszyk ale wiecie jak to jest-zawsze coś pilniejszego jest do sfinansowania.Poza tym nie bardzo chciałam wydawać 80 a nawet 120 zł na koszyk-bez przesady! Ale dzięki Sandrynce dowiedziałam się o niepowtarzalnej okazji-koszyki druciane można kupić w Jysku za 12,50zł!!! SZOK-nieprawdaż!!! No to od razu poleciałam do sklepu a tam co-no własnie nic ;[ Chodziłam,szukałam wśród koszyków ale druciaków nie znalazłam.Wyszłam zrezygnowana myśląc,że akurat w naszym Jysku nie wystawią tych koszy. Ale w piątek wybrałam się z moją sister na buszowanie po sklepach no i ponownie zahaczyłyśmy o Dżisk.Ależ było moje zdziwienie gdy na półce zobaczyłam stos wymarzonych druciaków! No i mam :)) Ale się cieszę-znowu (poprzednim powodem radochy była moja nowa drewniana półka:)) 



         Możliwości zagospodarowania takiego koszyka jest mnóstwo:
        



Na razie pełni funkcję przechowalni aktualnych szyjątek ;p








                                                                               







Post nosi tytuł "Druciak No1" ponieważ niebawem zjawią się u mnie kolejne druciane cudeńka,o czym na pewno was poinformuję :))

A teraz idę transferować poszewki ;p

Buziaczki dla was!

środa, 5 listopada 2014

Drewniana półka marzenie :)

Maaam!!! Moja wymarzona, drewniana półka do kuchni!!! Jest i nawet już zawisła!!!
Taka z wieszaczkami-żebym mogła sobie powiesić kubeczki,tabliczki czy inne dekoratorskie i użytkowe  bibeloty.
Taka słodka i urocza-dodatkowo ozdobiona różyczką .
Taka idealna,na wymiar-bo tylko na jednej nieszerokiej ściance mogłam ją ulokować ;p
Taka nie biała ;p-bo pomyślałam,że biała jakoś nie będzie u mnie pasować dlatego(za doradztwem wykonawczyni) ma kolor lekko beżowy/waniliowy.
Taka śliczna!!! Taka moja :))
Ależ się cieszę!
Dotąd podziwiałam półeczki wszelakie u was na blogach i zazdrościłam,że możecie tworzyć sobie na nich różne kompozycje ze skorup i innych dodatków.Ja też tak chciałam ! No to teraz już mogę :D

                                                    
        Może tak...

      albo tak...



    Ach,mogę w końcu wyeksponować emaliowany lejek od Madelinki :))


Nie wiem,może za dużo tego wszystkiego nakładłam ale co tam-na razie muszę się nacieszyć i wyeksponować  ile się da ;p


                      Wybaczcie taką ilość zdjęć jednego i tego samego ale nie mogłam wybrać ;p                                                    

A to zasługa Ewy z bloga Przytulny dom,która jest autorką tego półkowego projektu.I chwała jej za to,bo takiej idealnej półki szukałam dłuższy czas i znaleźć nie mogłam.A to rozmiar nie pasował,a to kolor nie taki...
Ewo,jeszcze raz serdecznie Ci dziękuję !!! 
Moja radocha nie ma granic! Do tego stopnia,że normalnie chodzę do kuchni tylko po to żeby sobie popatrzeć na to wiszące cudeńko :)) A w głowie tworzą się nowe aranżacje.Najwięcej takich już świąteczno zimowych  ;p

                                      Na dziś to tyle chciałam :)
                                
                                       Do następnego kochane!
                                                        ♥