poniedziałek, 28 grudnia 2015

Do pracy,rodacy-czyli szydełko w dłoń!

Święta,święta... i już po.
Nie ma co ,trzeba wziąć się do roboty :)) Mimo,że nieco rozleniwiły się członki ciała i chyba po prze-jedzeniu świątecznym jakoś energii ciut mniej ;p


 Ostatnie dwa miesiące przedświąteczne spędzałam głównie przy maszynie do szycia i przyznam,że dawno szydełkowałam(chociaż nie-przecież nadziergałam śnieżynek przed świętami).Ale że chwilowo maszyna odpoczywa a ja razem z nią,to wzięłam się za robótki- to się chyba jakoś tak ładnie nazywa -"zespół niespokojnych rąk"   ;p 
Poniekąd mój zryw szydełkowy był sprowokowany widokiem pięknych maskotek wydzierganych przez zdolne rączki uczestniczek Targów Rękodzieła :)) No i wzięło mnie żeby spróbować coś w tym temacie porobić.
Zaczęłam od czegoś nieskomplikowanego czyli sówki i pseudokota .








To siwe to kot,jakby nie dało się rozpoznać ;p









A potem przyszła chęć na wydzierganie króliczka.
Czyli kolejna Karmelowa laleczka VooDoo ;p

W początkowej fazie pracy królik wygląda tak:


Następnie trzeba wszystkie członki królicze pozbierać  do kupy i pozszywać :





Pracę nad królikiem rozpoczęłam przeglądając wszelkie możliwe filmiki na You Tube ;p
Niestety wersji polskiej nie znalazłam.
Potem zdybałam instrukcję z opisem na Pinterest-to było jeszcze lepsze bo chyba po hiszpańsku ;p
Ale jakoś się udało rozszyfrować :D

Mój pierwszy królik jest mocno różowy ale wiecie,nie chciałam na pierwszy rzut kupować włóczek ,zrobiłam z tego co miałam .

No i teraz jest w planach powiększenie  dzierganej rodziny zwierzaków długonogich-ale tym razem wypcham nieco kończyny,żeby nie były takie flakowate ;p




***


Z końcem roku postanowiłam wprowadziłam małe zmiany na moim drugim blogu- chciałam nieco ujednolicić obie nazwy .
Nie ma już Karmelowej komody,zamiast tego jest:


Oczywiście zapraszam wszystkich do odwiedzin .
Jest to nic innego jak zbiór moich wszystkich wyrobów :)



Do następnego!



57 komentarzy:

  1. Cudny króliczek wyszedł, masz kolejny talent !!!! Gratuluję Kochana !!!!! I podziwiam oczywiście !!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Alu za te miłe słowa :)
      Ściskam poświątecznie :)

      Usuń
  2. Szydełkowe misie... o tak uwielbiam i marze o takim :0

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W planach mam wydzierganie takiego jegomościa ale jak to wyjdzie...się zobaczy ;p
      Uściski!

      Usuń
  3. Jakie śliczne są te Twoje pluszaki! Kotek jest cudny :) Szkoda, że tak nie umiem..

    Buziaki, Ania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Aniu :))
      Ale skąd wiesz,że nie umiesz-próbowałaś?!
      :)

      Usuń
  4. o jaaaaa, królik mnie rozłożył na łopatki, ale kotek to dopiero jest... przeuroczy :) <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeju,ależ mi miło :))
      Kolejne koty są w planach ale takie długonogie ;p
      Buźka!

      Usuń
  5. Szydełkowe cuda!!! Lubię połączenie różu i szarości...królik śliczny:) pozdrawiam poświątecznie Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak,ja tez lubię to połączenie kolorystyczne :)
      Dziękuję i również pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  6. Ale fajne!! Taki królik to dla mnie czarna magia, reszta też...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko da się jakoś rozpracować :))No może prawie wszystko ;p
      Uściski!

      Usuń
  7. Króliczek cudny! Ja jakoś cały czas nie mam śmiałości, żeby zabrać się za szydełkowe zwierzątka. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana ,widziałam własnie twoje poduchy i kocyk i jestem zauroczona!!!
      A ze zwierzątkami to nie takie straszne jak się wydaje :)) Zachęcam a na pewno wciągniesz się w to bez reszty :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  8. piękne te Twoje szydełkowe prace:))

    OdpowiedzUsuń
  9. Króliczek bardzo ładny. I reszta szydełków też :)
    ja stwierdziłam , że jednak mam dwie lewe do szycia hahaha
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale za to twoje zdolne rączki sprawdzają się w innych rękoczynach :)
      Dzięki,pozdrawiam!

      Usuń
  10. Śliczny ten króliczek! Zazdrocha bierze ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niee no nie gadaj-te pierwsze dziergane stworki to takie prototypy więc mam nadzieje,że kolejne będą nieco ładniejsze ;p
      Buziaczki!

      Usuń
  11. Ale z Ciebie pracuś. Piękne tworki
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Jestem pod wrażeniem :) Brawo Kochana!
    Ściskam serdecznie, Marta

    OdpowiedzUsuń
  13. kociak jest cudny:) no i sówki oczywiście też:) niezła robota...

    OdpowiedzUsuń
  14. Jejku!!! Te sówki i kotek to przesłodkie cuda!!! Niestety jestem "szydełkowym beztalenciem" i mogę je tylko podziwiać :-( Może kolejnym Noworocznym postanowieniem będzie nauka na szydełku??? Postaram się coś z tym zrobić a tymczasem gratuluję talentu!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nic trudnego-naprawdę! Choć z pewnością te bardziej skomplikowane wzory i rzeczy wymagają większej uwagi i więcej czasu-no bo nie ma co ukrywać -takie dziergane maskotki wymagają więcej czasu niż np.uszycie poszewki czy podusi :)
      Ale zachęcam cię do podjęcia wyzwania ,satysfakcja gwarantowana:)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  15. Piękny szydełkowy zwierzyniec zrobiłaś:-) Cudownie wyszło...króliczek pierwsza klasa:-)
    Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi :)) Oczywiście zwierzyniec będzie się rozrastał ;p
      Uściski!

      Usuń
  16. Bardzo fajne szydełkowce :)Inspiracje są bardzo ciekawe:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Sówki absolutnie do zakochania! :) kotek tak samo :)
    Króliczek to już musi być wyższa szkoła jazdy, chociaż dla mnie szydełko to w ogóle czarna magia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie to żadna filozofia,choć może się wydawać skomplikowane :) Na pewno wydzierganie takich maskotek z kończynami itp.zajmuje więcej czasu i tyle :))
      Dzięki,pozdrawiam!

      Usuń
  18. Kochana, mi bark słów:) Jak Ty tworzysz tymi swoimi rączkami, a masz ich tyle co ja:) takie CUDA?:):):):)
    buziaki posyłam poświąteczne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe,dzięki Natalko :))
      Za to ja tobie zazdroszczę daru pichcenia,bo każde twoje ciacho jest arcydziełem sztuki kulinarnej!
      Uściski!

      Usuń
  19. Odpowiedzi
    1. No własnie-takie cudaki mi wyszły ;p Mam nadzieję,że kolejne będą bardziej udane :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  20. Królik jest boski!!!
    Aga z Różanej

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale kusisz moja droga : ) Widząc Twoje prace i tyle inspirujących zdjęć aż mnie skręca żeby sięgnąć po szydełko : )Ale t było tak dawno temu i nieprawda,że pewnie wszystko wyparowało,no chyba że z szydełkowaniem jest jak z jazdą na rowerze ? Ściskam mocno

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniczko, nawet jak miałaś szydełko w dłoni wieki temu -;p- to raz dwa załapiesz ponownie i sobie wszystko przypomnisz :) Zachęcam.Ja przepadłam bez reszty przy tych dzierganych maskotkach i kotek jest już gotowy! :))
      Buźka!

      Usuń
  22. piękne prace szczególnie królik :) a z prac inspiracyjnych to lisek powala na kolana :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ojej, ile cudowności, to naprawdę ręka ludzka robi? Wciąż nie umiem ogarnąć;) Jestem zauroczona:)
    Pomyślności w Nowym Roku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe,to jeszcze nic- na prawdę niektóre dziergane rzeczy to takie małe arcydzieła! :)
      Dzięki,wzajemnie!

      Usuń
  24. Ach, gdybym ja miała małe dzieci:) Widziałam dzisiaj szydełkowy kocyk z kwadratów, zwyczajnie przed domem. To będzie moje postanowienie na nowy rok. Do siego roku kochana!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz! No to do dzieła-szydełko w dłoń!
      :)

      Usuń
  25. Your family is fantastic. Soooo sweet. Was falling in love within a second! All my best and happy, happy, happy New Year
    Elisabeth

    OdpowiedzUsuń
  26. Your family is fantastic. Soooo sweet. Was falling in love within a second! All my best and happy, happy, happy New Year
    Elisabeth

    OdpowiedzUsuń
  27. Cudne! Czy szydełko czy maszyna do szycia czy transfer, wszystko jedno bo praca zawsze kończy się sukcesem! Zachwyciłaś mnie słodkim króliczkiem, nawet sobie nie wyobrażam jakie cudowne szydełkowe stworki powstaąa przed Wielkanocą.
    Pozdrawiam, zachwycona Ania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe,no zamierzam przed Wielkanocą nadziergać kilka kicaków :))
      Dzięki Aniu!

      Usuń
  28. przesłodkie te Twoje stworki i kotecek i kicaczek i nawet sówka urocza ,choć ostatnio mam ich przesyt :)
    Nie potrafię szydełkować i nawet nie chcę! wygląda na to ,że trzeba włożyć duuużo pracy, a ja na tyłku usiedzieć nie potrafię,więc wolę podziwiać u innych :):)

    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to się akurat zgadza-trzeba poświęcić sporo czasu żeby zrobić takiego zwierzaka!
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  29. Dziękuję serdecznie i tobie kochana również życzę samych dobrych zdarzeń i chwil!

    OdpowiedzUsuń