niedziela, 7 września 2014

Wrzesień wrzosem kwitnący i sosem czekoladowym płynący

Postanowiłam ,że w tym roku dam sobie spokój i nie będę kupować wrzosów (po tym jak w zeszłym roku kwiat ów szybko mi usechł).Ale kobieta zmienną jest i jak zobaczyłam w biedrze takie oto wrzośce,od razu złapałam za doniczkę ;p Oby tylko nie podzieliły losu poprzedników zeszłorocznych :)

                                                  


***
Zachciało mi się wczoraj czegoś słodkiego.
W szafce kuchennej pusto.
Do sklepu iść się nie chce.No to upiekłam najprostsze i niezawodne cisto świata ;p

Ale tym razem nie robiłam tradycyjnej polewy czekoladowej,
postanowiłam wypróbować odkryty ostatnio przepis na sos czekoladowy DIY.
W przepisie blogerka przestrzega,żeby nie dodać za dużo wody,
ponieważ sos zrobi się za rzadki. No to nie dodałam.
I wyszedł za gęsty ;p
Tzn.po ostygnięciu zrobił się mocno "zwięzły" ;p



Poszłam dalej za radą ów blogerki i resztę gorącego sosu wlałam do słoiczka.
Na później-do ciast,lodów i innych deserów.






A dziś ciąg dalszy pięknej pogody
więc zaplanowany jest grill,
kto wie,może już ostatni tego lata.

Buziaczki czekoladowe posyłam!

51 komentarzy:

  1. Smakowite ciasto,a wrzosy uwielbiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A mi ostatnio bardziej się podobają właśnie wrzośce ;p
      Buziaczki!

      Usuń
  2. Piękny wrzosiec, ja zaczęłam ozdabiać taras białym wrzosem i dyniami. Sos czekoladowy i ciasto wygląda pysznie! Napewno spróbuję go zrobić, a jaki przepis masz na niezawodne ciasto? Pięknej niedzieli Ci życzę Karmelko, u mnie piękne słońce, uciekam na taras...
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To niezawodne ciasto,które zawsze wychodzi to tzw.babka kuciana ;p Czyli najprostsze ciasto czekoladowe,a raczej kakaowe :)
      Miłego relaksu na tarasie!

      Usuń
  3. mhmmmm pyszne wygląda, jako że moje dziecko ma alergie na kakao ja też nie jem co by jej przykro nie było więc ślinka mi cieknie na sam widok:-)
    a co do wrzosow doskonale cię rozumiem, sama miałam dzisiaj w dłoni i gdyby był biały nie zastanawiałabym się...tak czy inaczej ty okazały upolowalaś:-)
    uściski:-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uuu,no to kicha ;[ Alergicy mają przerąbane!
      Buziaczki kochana!

      Usuń
  4. Jak pysznie wygląda to ciasto, uwielbiam wszelkie czekoladowe ciasta, polewy i zwięzłość mi nie przeszkadza :)))) a wrzosiec cudny, nie dziwię się, że się skusiłaś :)) Dobrej niedzieli :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu kochana,ja też jestem czekoladożercą ;p
      Miłego popołudnia!

      Usuń
  5. Jak tu się nie skusić na taki piekny wrzosik :)))) Oby Ci długo postoił :)))
    Ciasto na pokusę nam pokazujesz Kochana - cóż za pychota !!!!
    Miłego niedzielnego wieczorku życzę :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marysiu,mam nadzieję,że trochę postoi,szkoda by było gdyby zsechł się jak wrzos w ubiegłym roku ;/ Wrzośce są pełniejsze i te piękne kwiaty aż cieszą oko :)
      Buziaczki!

      Usuń
  6. Wrzosiec piękny, już wieczór, więc pewno po grillu, ale pogoda, cudna, więc z pewnością był udany, pozdrawiam, :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet się troszkę poopalałam :))
      Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Karolciu,to chyba nie o mnie?! Daleko mi do niej :))

      Usuń
  8. Zgadzam się perfekcyjna Pani domu z Ciebie kochana!!!
    Na pewno wrzosy będą dobrze rosły, ciasto wygląda przepysznie czekoladowo, a sos na pewno musi być pycha!
    Słonecznego tygodnia, buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej Nie-perfekcyjna pani domu,jak już ;p
      Buziaczki kochana!

      Usuń
  9. Piękny wrzosiec, ja w lidlu obkupiłam się we wrzosy, ale jak się uda to na taki wrzosiec też się skusze. Ciasto czekoladowe wygląda super się i nie mówiąc jak musi smakować. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jedno z tych ciast co zawsze wychodzą i zawsze smakują,także akurat coś dla mnie ;p
      Wrzosy też lubię ale w tym roku jakoś wrzośców mi się zachciało :)
      Miłego dnia!

      Usuń
  10. Uwielbiam wrzos, gości u mnie co roku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja dopiero od zeszłego roku próbuję swoich sił w domowej balkonowej uprawie roślinek ;p
      Pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  11. Jak Ty idealnie trafiasz w moje kubki smakowe! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe,no to nasze kubki mają wiele wspólnego ;p
      Buźka!

      Usuń
  12. mmmm ale mam ochotę na takie ciasto ...:) piękny wrzos :)

    OdpowiedzUsuń
  13. O kurczę, aż mnie ścisnęło w żołądku na widok Twojego ciasta z sosem czekoladowym :)~~~~
    A wrzosiec przepiękny, co za kolor!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;p
      No właśnie ten kolor i te imponujące kwiaty mnie zachwyciły :)
      Ściskam!

      Usuń
  14. Nie noo, jak możesz mnie tu czekoladę pokazywać, ja tu w coraz więszą deprechę wagową popadam, a Ty mnie jeszcze kusisz czekoladowym ciastem...ech..
    serdecznie pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe,nie daj się kochana,to trening twojej silnej woli!
      :))

      Usuń
  15. przepiękne te wrzosy! nie dziwię się,że kupiłaś :D mój odpukać nadal w dobrym stanie :-)
    pozdrawiam wrześniowo ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój na razie też ;p Oby jak najdłużej :)
      Buziaczki!

      Usuń
  16. ciasto wygląda pysznie...akurat kawę piję i nic do kawy nie mam:) co do kwiatów...wrzośce zawsze mi szybko usychają.....a;e co tam zawsze kupuję:) bo są cudne i jak wyschną to i tak cudnie wyglądają....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz, a myślałam,ze to tylko u mnie takie suchary się robią ;p Oby te wytrzymały :)
      Ściskam!

      Usuń
  17. wrzosy, uwielbiam je. a ty masz cudny kolorek wrzosiku u siebie :)
    ciacho pychota narobiłaś chyba nie tylko mi smaka na niego :)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wrzośce mają właśnie taką intensywniejszą barwę od tradycyjnych wrzosów i dlatego się skusiłam :)
      Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  18. Właśnie dla wrzosów , czekam na jesień, czekoladowe ciacho zachęca[ a ja mam na czekoladę uczulenie] pech , pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uuu,kochana no to bardzo mi przykro! Ja bez czekolady nie mogę się obejść ;p Ale pewnie jak bym musiała,to nie było by wyjścia ;p
      Miłego dnia!

      Usuń
  19. o matko, a ja na diecie! wygląda pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam oj tam,jaka znowu dieta?! Jeden kawałek nie zaszkodzi ;p
      Buźka!

      Usuń
  20. Odpowiedzi
    1. Dziękuję ci serdecznie za takie miłe słowa :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  21. Oby wrzos trzymal sie jak najdluzej, ja kupilam identyczny :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja również już kupiłam sobie wrzos, bardzo go lubię:-)
    Ten sosik czekoladowy muszę wypróbować, bardzo dziękuję za przepis!
    bzi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wrzośce w biedrze rozeszły się jak świeże bułeczki ;p
      Taki sos czekoladowy w słoiczku to dobry pomysł ,w każdej chwili można go użyć :) Polecam!
      Buźka!

      Usuń
  23. Piękny i bardzo podobny do mojego,który został w na naszym tarasie.Mam nadzieję,że sam da sobie radę przy pomocy deszczówki tylko.My własnie dotarliśmy do Domu na walizkach,więc rozpakowywanie przed nami.
    ściskam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniec wakacji,mówisz. Oj jak ja nie lubię rozpakowywać tych wszystkich tobołów po powrocie z wyjazdów ;p
      Buziaczki posyłam!

      Usuń
  24. Ja lubię przynieś sobie wrzos z lasu :) Chociaż moja dobra koleżanka jak zobaczy u mnie w mieszkaniu wrzos, to każe mi go natychmiast wyrzucić, gdyż według niej przynosi on pecha :) Ja też lubię czekoladowe ciasta :) Pozdrawiam Cię :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsze słyszę o tym,ze wrzos przynosi pecha! Dziwne ;p W moich okolicznych lasach nie ma wrzosów więc muszę zaopatrywać się np.w biedrze ;p
      Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń