piątek, 28 czerwca 2013

Koperkowe zbiory

Będąc dzieckiem nienawidziłam tego zielska.
A dziś...uwielbiam wręcz :)
Wczoraj udało mi się zerwać zapas kopru i zamrozić.
Niektórzy suszą koper-tak robił mój dziadek,ale jak dla mnie taki koper nie ma tego smaczku. Dlatego ja stawiam na mrożenie.

                                                                        

                                                                                   

             Zamierzam zrobić moja ulubioną "sałatkę wiosenną". Jest w niej duuuużo koperku :) Ale to jutro.

A dziś serwuję rybkę "po grecku" i młode ziemniaczki z koperkiem,ma się rozumieć !

                                                                             


<a href="http://www.bloglovin.com/blog/8979999/?claim=7dmfpvthec6">Follow my blog with Bloglovin</a>

2 komentarze: